Strona 1 z 2

Artemia

Post: 25 kwie 2017, 17:46
autor: adams2121
Dziś dostałem - artemie bez wypełniaczy .
Wieczorem rozpuszczę i zobaczę co i jak .
Natomiast z wyglądu - czysty robak.
Ryby szamią

Re: Artemia

Post: 25 kwie 2017, 21:11
autor: knezmej
Czym jest "artemia bez wypełniaczy"? Czyli bez czego?

Re: Artemia

Post: 25 kwie 2017, 21:27
autor: adams2121
Bez wody , zawiesiny , wszystkiego po kolei co jest dostępne w 100/500 gr opakowaniach . Dziś nie zdążyłem - jutro szklanka i test

Re: Artemia

Post: 26 kwie 2017, 07:48
autor: Awokado
Jestem ciekaw, czekam cierpliwie na info

Re: Artemia

Post: 26 kwie 2017, 18:27
autor: adams2121
A więc start - ;) :D

Miarka popularna - polskie szkło pierwszej potrzeby o wielkości ;)
Min. 50 - a ile dokładnie , nie wiem , nie pamiętam . ;)
Mięsa dałem tyle samo - tak mi się przynajmniej wydaje ( na oko) .

Druga uwaga - 2 dni podawania i Sturisomy po podaniu zaczęły się trzeć - od miesiąca nie widziałem zalotów.
Dyski też jakby chętniej podchodziły do szamy .

Re: Artemia

Post: 26 kwie 2017, 19:48
autor: adams2121
A więc tak - proszę pisać która jest lepsza - na podstawie zdjęć .
Mam nadzieję że widać . Gołym okiem różnica jest wyraźna .



Świeżość , wygląd , kolor , ilość , brak dodatków , mniej wody po rozpuszczeniu ,

Re: Artemia

Post: 27 kwie 2017, 08:11
autor: Awokado
Wybieram kieliszek z lewej :)

Re: Artemia

Post: 27 kwie 2017, 15:58
autor: ManiaPI
szczerze ? nie widzę różnicy :D
nie twierdzę że jej nie ma ale zdjęcia mnie nie przekonują. :D
Tomek trzeba było jeszcze dolać do pełna czystej wody, może wtedy byłoby bardziej namacalnie widać , po barwie i gęstości zawiesiny??

Re: Artemia

Post: 27 kwie 2017, 16:36
autor: adams2121
Kolor robaka jest inny.
Ilość wody różna, ilość robaków różna.
Ja starałem się naprawdę aby było to dobrze widać .
Jak dojdzie miernik to pomierze inne rzeczy - może ktoś mierzy fosforany .

Jakbym zalał wodą - nie byłoby widać ile jest w samej mrożonce .
A tu też jest różnica.

Re: Artemia

Post: 28 kwie 2017, 07:45
autor: ManiaPI
ale mi chodziło o zalanie wodą już po wykonaniu fotografii jako ostatnie zdjęcie pokazujące stan zmętnienia.
wierzę że jest jak piszesz, ale na prawdę na fotach drastycznych róznic nie widzę.