"słoik" 150 litrów Biety

[Bieta]

Dzisiaj odpaliłam nowy zbiorniczek, 150 litrowy dla moich paletek. Jest to dobrana para paletek (samica blu diamond i samiec malboro) . Przystępowały już kilkakrotnie do składania ikry w odstępie dwutygodniowym. Jak do tej pory działo się to w ogólnej 450- tce i jak do tej pory nic z tego nie wyszło. Ikra najdłużej była pilnowana przez parę do dwóch dni. Na razie tarlaki zwiedzaja zbiornik, pływają wzdłóż i wszerz. Dzisiaj w ogólnym zbiorniku zauważyłam, jakby szykowały się do kolejnego tarła. Może tym razem coś z tego wyjdzie, pożyjemy zobaczymy. A jak się nie uda, to też nie będę.

[Awokado]

Bez fotek? Jak to tak!? :P

[Bieta]

Fotki, wstawię, jesli ktoś mi w tym pomoże. , bo sama nie ogarniam tego tematu.

[Bieta]

A paletki po zmianie domu- już podpływaja do jedzenia. Niesamowicie cieszy to oko właściciela.

[thaz]

Bieta, sporo tam RO dla tych baniaczków swoich przygotowujesz chyba?

[Bieta]

Piotrku, ja jadę jak na razie tylko na kranówce.

[thaz]

Piotrku, ja jadę jak na razie tylko na kranówce.

O rety, i te palety bez problemów?
U mnie zawsze pod górkę z tą wodą No ale mam już RO.

[Bieta]

Z tych paletkę, tego mojego samca miałam z hodowli z Łomży. Wtedy był prowadzony na wodzie RO. miałam całe stadko tych paletek Po pół roku z 13 sztuk, została mi jedna jedyna paletka- właśnie ten samiec. Przetrwał całe stadko. Na początku przygody z paletkami zrobiłam sporo błędów. Czasami im dolewałam Ro, a czasami podmianki były bez RO. Wiem, że filtr był nie dojrzały i skok azotynów, młodziutkie rybcie itd, itp. Po tamtym czasie, zaczęłam go traktować normalnie. W międzyczasie doszła mi druga paletka, właśnie ta samica odmiany blu diamond. Ryby dobrały się w pare. Teraz nie cuduję, jade na kranówce. Jak do tej pory maja się świetnie. Są żarłoczne. Wodę podmieniam wyłącznie kranówkę. Jak coś ma być z tego to będzie, a jak nie to trudno. Z takiego założenia wychodzę. Wrzuciłam już na luz.