Nad zmianą filtra już myślałem, aczkolwiek aktualnie jak już wspomniałem nie jest to możliwe... Jak tylko będę miał sposobność dokonania jakichkolwiek większych zmian, na pewno najpierw uzgodnię to na forum
Ale wracając do tematu brzanek, wydaje mi się, że chyba chowają się tak przez tego "agresywnego" samca, który nie daje im wyjść z kryjówek. On sam większość czasu spędza z przodu akwarium, unosząc się około 5 cm nad żwirkiem,ale jak tylko zauważy, że któraś z brzanek wypływa z kryjówki, od razu zapędza ją z powrotem. Z tego co czytałem brzanki odeskie są z reguły łatwymi w utrzymaniu i bardzo spokojnymi rybami, wie ktoś może skąd więc tyle problemów wywołanych agresją? O co może temu "agresorowi" chodzić?