Strona 3 z 10

Re: pielęgniczki kakadu

Post: 10 sty 2016, 00:14
autor: ManiaPI
Windus pisze:ManiaPI wróciła nadzieja, żeby spróbować rozmnożyć kakadu w akwarium w mieszkaniu. Mam spory korzeń, włożę pod niego dwa kokosy. W jednym z miejsc gdzie mam być kokos praktycznie nic nie pływa nawet w/w neony. W przyszły czwartek-piątek będę miał samiczkę to zobaczymy czy coś się z tego urodzi.
Jest jeszcze opcja żeby kokos otoczyć mchem a później całość obwiązać siatką taką w jaką są pakowane cytryny. Jak mech zacznie rosnąć zrobi się zarośnięta kryjówka.


tylko tu nie chodzi o kryjówkę dla ikry bo tę same ryby obronią, większym problemem są rozpoczynające żerowanie przecinki, wtedy zawsze ktoś coś uszczknie. i na tym etapie przydają się gąszcze i zakamarki. po pierwsze dostarczają pokarmu(nie wiem co one tam znajdują ale wiem że coś ciumkają i rosną) a po drugie w patykach i zielu trudniej porwać przecinki sprzed nosa staruszków.

Re: pielęgniczki kakadu

Post: 14 sty 2016, 21:29
autor: Windus
Jednak zdecyduję się na dwie samiczki a nie jedną. Jest mały problem żeby je dostać ale podobno jutro powinny już być. Samczyk jest na chwilę obecną w innym akwarium, powiedzmy, że nabiera sił. Obie skorupy kokosów są w ciemnych miejscach pod korzeniem. Dodatkowo od góry obłożyłem je od góry kawałkami mchu. Zdjęcia trochę niedoświetlone dlatego strzałkami zaznaczyłem położenia kokosów.
k1.JPG
k2.JPG

Proszę nie zwracajcie zbytnio uwagi na rośliny, one dopiero "odbijają".
Myślę, że jutro wpuszczę samiczki (jeśli je dostanę) a samyczka w niedzielę bądź poniedziałek. Będę na bierząco opisywał efekty moich działań. Do następnego razu :)

Re: pielęgniczki kakadu

Post: 14 sty 2016, 22:57
autor: Seban
Widzę, że neony się pokazał.

Re: pielęgniczki kakadu

Post: 14 sty 2016, 23:29
autor: ManiaPI
żebyś się nie zdziwił jak pielki oleją twoje z takim pietyzmem przygotowywane kokosy i jamkę wykopią tam gdzie będą chciały. :D takie są pielki i za to je lubię

Re: pielęgniczki kakadu

Post: 15 sty 2016, 08:02
autor: Windus
Seban pisze:Widzę, że neony się pokazał.

Jest już ok. 100 także coś tam widać :) Jak pistia zarośnie połowę powierzchni wody i zrobi "daszek" to może będą jeszcze odważniejsze.
ManiaPI pisze:żebyś się nie zdziwił jak pielki oleją twoje z takim pietyzmem przygotowywane kokosy i jamkę wykopią tam gdzie będą chciały. :D takie są pielki i za to je lubię

Biorę to pod uwagę ;) ten korzeń nie jest jednolitą bryłą. Ma dużo jamek, wżerów itp. mogą znaleźć inne miejsce albo jak piszesz wykopać sobie jamkę. Pożyjemy zobaczymy ;)
W razie czego mam jeszcze małe akwarium od Sebana gdyby wzięło mnie na próbę rozmnożenia tych rybek w większej ilości.
ManiaPI a jak zachowuje się samiec po tarle? Zrobi swoje i tyle w temacie czy pomaga nad ochroną narybku?

Re: pielęgniczki kakadu

Post: 15 sty 2016, 09:26
autor: ManiaPI
moje samce "opiekowały" się narybkiem w ten sposób że próbowały spuścić łomot wszystkiemu co podpływało :D
zabawnie wygląda jak goni skalara z 5 razy większego,
wszystko zależy od ryby, jeden samiec wachlował ikrę a inny pływał dookoła i szukał dymu, ale jak wyprowadzały młode z gniazda to obydwa "dymiły
wyglądało to mniej więcej tak że w chmurze narybku pływa samica a dookoła jak wolny elektron śmiga samiec i szuka......

Re: pielęgniczki kakadu

Post: 15 sty 2016, 10:11
autor: Witek
Na fotkach rzeczywiście niewiele widać, ale rozumiem, że kokosy nie są przy samej przedniej szybie... drugie pytanie jak są oba ustawione względem siebie czy samiec będzie mógł oba obrać jako terytorium czy są po przeciwnych stronach akwa?

Oby plan zadziałał!

Re: pielęgniczki kakadu

Post: 15 sty 2016, 14:43
autor: Windus
ManiaPI pisze:moje samce "opiekowały" się narybkiem w ten sposób że próbowały spuścić łomot wszystkiemu co podpływało :D
Kiedyś (z 14 lat temu) wpuściłem do akwarium taty parkę pielęgnic zebra. Wszytko było tip top do póki nie doszło do tarła i wyprowadzania młodych. Nic nie było już takie samo... Nie ukrywam było trochę złości na mnie i musiałem oddać bardzo waleczną parkę... Pielęgniczki mają więcej miejsca także powinno obyć się bez strat.

Witek pisze:Na fotkach rzeczywiście niewiele widać, ale rozumiem, że kokosy nie są przy samej przedniej szybie... drugie pytanie jak są oba ustawione względem siebie czy samiec będzie mógł oba obrać jako terytorium czy są po przeciwnych stronach akwa?

Oby plan zadziałał!

Witek ten kokos na pierwszym zdjęciu skierowany jest pod kątem ok. 45 stopni do szyby bocznej i znajduje się ok. 5-10cm od niej. Otwór ma skierowany na tył zbiornika.
Kokos widoczny na drugim zdjęciu jest skierowany równolegle do szyby bocznej z otworem na przód akwarium.
Tyły skorup kokosa znajdują się ok. 10 cm od siebie myślę, że są dość blisko siebie. Mam nadzieję, że opisałem to w miarę zrozumiale.
Poniżej poglądowy rysunek jak to wygląda na dnie akwarium. Nie mogę na chwilę obecną tego lepiej rozrysować...
1.jpg

W moim akwarium jedna z węższych szyb stanowi szybę tylną.

Re: pielęgniczki kakadu

Post: 18 sty 2016, 12:01
autor: Witek
10 centymetrów to trochę mało... i jak dobrze rozumiem to po najkrótszej drodze jest jakiś meszek który może być dla małych źródłem papu... a jest to dosyć wysoko...warto by było koło wejść jakiś mech czy coś mega drobnego wrzucić gdzie jakieś pierwotniaki były by maluch miały co podjadać i matki za daleko nie musiały prowadzać i by na siebie nie wpadały przy tym...

Re: pielęgniczki kakadu

Post: 01 lut 2016, 22:16
autor: Windus
Plan rozmnożenia kakadu nieco się opóźni... Mój samczyk padł w akwarium higienicznym. Na plus jest to, że z dwóch kupionych wcześniej samiczek jedna jest raczej samcem. Może nim podrosną mech ładnie zarośnie kokosy.
Swoją drogą Wasze pielęgniczki kakadu też były bojaźliwe? Noenki dużo szybciej jedzą pokarm żywy jak i suchy. Dobrze, że pielęgniczki szukają pożywienia na dnie bo trochę musiałbym kombinować żeby się najadły.