bojek

[miewan]

Jaki jest najlepszy układ trzymania bojka z żonami ?

[adams2121]

jak wredne żony to je po prostu traktuje odpowiednio
chyba musisz zwiększyć harem o kolejne 2 szt

[thaz]

1+1 i to tylko chwilowo - >
jak samiec za bardzo pierze samicę i ta nie daje już rady to odławiasz,
dajesz im 1-2 dni na ochłonięcie i próbujesz jeszcze raz

Ogólnie zbudowanie gniazda i "wyciśnięcie" z samicy jajek to może być kwestia nawet 1 dnia,
u mnie chyba 3 dni siedziały razem - już 3ciego dnia samiec pilnował jajek wypadających z gniazda;
w tym momencie samicę odławiasz.

Samiec zostaje z małymi - u mnie nawet 2 miesiące.

[Dhuz]

Zależy od wielkości akwarium i temperamentu poszczególnych ryb. :P Najbezpieczniej trzymać osobno i dopuścić tylko na czas tarła. A jeśli trzymasz więcej samic, to minimum 5 sztuk, by rozładować agresję. Przerabiałem już trzymanie grupy bojownic i na przyszłość na pewno drugi raz mi to do głowy nie przyjdzie.

[miewan]

Piotrek nie zależy mi na młodych, zakupiłem samca i 2 samice, już pierwszego dnia samiec wybąblował gniazdo, najpierw niewielkie niczym splunięcie, ale następnego dnia jego wielkość zajmowała już około 1/3 powierzchni dostępnej tafli. Samiec jest natrętny do obu samic jedna i druga ma podgryzione ogony, jednak żadna nie ma tarłowych barw ( nie są gotowe) i ratują się ucieczkami ( na szczęście mają do dyspozycji dużo kryjówek ), dzisiaj gniazda już nie ma, ale "amory" samca nie ustały.
Podobno najlepszy układ to 1 + 2 (?) , choć u mnie jak widać się nie sprawdza. Mam więc jakąś myśl o dołożeniu jeszcze jednej samicy dla rozładowania molestów, jednak pamiętam jak z dekadę temu miałem ( tyle, że w mniejszym i raczej pustym baniaku) samca i 4 samice i skończyło się to źle, ale dla samca (odegranie się i skomasowana agresja samic ) .
Dhuz czyli piszesz, że 1+5 - długo taki układ dał radę ?

[thaz]

Nie widziałem układu 1+5 ale obawiam się że i tak będzie ostre lanie :-)
Żadnej nie zapędzi do gniazda a sam zejdzie na serce

[Dhuz]

Bardziej bym widział układ 1/5 - oddzielone. Lub 1/1/1 w przypadku Twojej grupy ryb. Miałem kilka bojowników i każdy miał inny charakter, wliczając w to samice. Obecność samic pobudza samca do budowania gniazda, a gdy je zbuduje to zaczną się rytuały godowe, które są dość... no gwałtowne. Samice między sobą ustalają pewną hierarchię, właśnie po to potrzebna jest grupa, by agresja się rozłożyła. Znów im więcej samic, tym bardziej pobudzony będzie samiec. A co się dzieje z samicami, które ośmielą się podejść do gniazda z zapłodnioną ikrą, to raczej nie muszę tłumaczyć. :P

Jeśli bardzo chcesz harem, to spróbuj 1+3, niemniej jest to rozwiązanie ryzykowne jak każde łączenie samca z samicami na dłuższą metę. Dynamika haremu bojowników jest kompletnie odmienna od tych, jakimi charakteryzują się np. pielęgnice czy karpiowate. Bojowniki wspaniałe to ryby samotnicze, antyspołeczne i tak właściwie to na trzymanie haremu, a nawet ustawienia typu sorority, więcej bym się osobiście nie zdecydował.

[miewan]

Fakt, samice się chyba częściej naparzają między sobą, niż dostają łupnia od samca. Dorzucę tą samicę i zobaczę, jak coś to będę miał do wydania 3 samice.

[miewan]

znowu gniazdo :

[adams2121]

no no no kolego - mały zaczyna na grubo - dalej łupie żony