Strona 2 z 10

Re: pielęgniczki kakadu

Post: 04 sty 2016, 16:05
autor: thaz
Ja bym zostawił w ogólnym, samica jest mega agresywna kiedy pilnuje potomstwa
więc większość amatorów sushi spokojnie odpędzi. Grunt to ze 2 miejsca mega zasłonięte.

Re: pielęgniczki kakadu

Post: 04 sty 2016, 19:27
autor: Windus
thaz pisze:Ja bym zostawił w ogólnym, samica jest mega agresywna kiedy pilnuje potomstwa
więc większość amatorów sushi spokojnie odpędzi. Grunt to ze 2 miejsca mega zasłonięte.


Miejsce się znajdzie. A jak z wykarmieniem narybku?

Re: pielęgniczki kakadu

Post: 04 sty 2016, 22:25
autor: thaz
Windus pisze:Miejsce się znajdzie. A jak z wykarmieniem narybku?


Dadzą radę, na pewno tylko pewien % narybku przeżyje - ale jeśli będziesz pamiętać,
żeby za każdym karmieniem "zmielić" nieco mocniej np. płatki to jest szansa na większy %.

Re: pielęgniczki kakadu

Post: 07 sty 2016, 22:29
autor: Windus
Czyli w teorii można uzyskać przychówek w akwarium ogólnym? Mam ok. 100 neonów czerwonych. Myślisz, że jest szansą aby coś się uratowało? Akwarium ma 160l. Wiesz jak już pisałem pytam teoretycznie.

Re: pielęgniczki kakadu

Post: 07 sty 2016, 22:35
autor: thaz
Przy 100 neonach czerwonych może być ciężko :ksiadz:

Re: pielęgniczki kakadu

Post: 08 sty 2016, 08:43
autor: Windus
thaz pisze:Przy 100 neonach czerwonych może być ciężko :ksiadz:


Jak zaczynałem udzielać się w tym wątku neonów było zdecydowanie mniej. Dlatego teraz zwątpiłem w sukces rozmnożenia kakadu w akwarium ogólnym. Kiedyś mój tata "przypadkiem" rozmnożył te pielęgniczki. Robił coś w akwarium ogólnym i przełożył parkę do małego zbiornika. Rybkom spodobał się nowy klimat, coś zaiskrzyło i po chwili była ikra. Ale kosztem samca. Tata zorientował się za późno co się działo w akwarium, samiczka zagoniła samca. Mojemu tacie czasami zdarzają się takie przypadki. Dlatego pytałem czy ktoś robił to bardziej profesjonalnie. Jakoś sobie wziąłem za punkt honoru rozmnożenie tych rybek. Albo zrobię porządek w akwarium ogólnym w pracy i będę czekał na łut szczęścia. Albo zrobię bardziej książkowo: w mieszkaniu osobny zbiornik z odpowiednio przygotowaną wodą twardość, pH itp. Dzięki thaz za pomoc. Swoją drogą samiczka długo samiczka prowadzała Ci młode? Wyczytałem, że potrafią nawet kilka tygodni opiekować się narybkiem.

Re: pielęgniczki kakadu

Post: 08 sty 2016, 15:57
autor: ManiaPI
jeśli mogę...
kilka razy kakadu wyprowadzały u mnie młode w akwa ogólnym,
jako że po paru doświadczeniach z próbami zbycia ryb rozmnożonych w ilościach pokaźnych dawno zrezygnowałem z rozmnażania "komercyjnego" i pozwalam żeby działało prawo dżungli, nie mnożyłem ich specjalnie, ale kilka razy wyprowadzały ( różne pary na przestrzeni lat) młode .
co najlepsze, nie karmiłem ich specjalnie, młode żerowały na glonach i resztach potem te które przeżyły coraz śmielej porywały pokarm innym rybom i tak to szło. z miotów do dorosłości zostawało od 1- do 9 szt.
nie miałem co prawda neona czerwonego z kakadu ale były innesa, nie zaobserwowałem żeby jakoś spektakularnie atakowały narybek chroniony przez staruszków , no i zbiorniki zazwyczaj mam zarośnięto zagracone.
większe problemy dla ikry stanowią ślimaki , i dla narybku zbrojniki nocą.

Re: pielęgniczki kakadu

Post: 09 sty 2016, 21:34
autor: Windus
ManiaPI wróciła nadzieja, żeby spróbować rozmnożyć kakadu w akwarium w mieszkaniu. Mam spory korzeń, włożę pod niego dwa kokosy. W jednym z miejsc gdzie mam być kokos praktycznie nic nie pływa nawet w/w neony. W przyszły czwartek-piątek będę miał samiczkę to zobaczymy czy coś się z tego urodzi.
Jest jeszcze opcja żeby kokos otoczyć mchem a później całość obwiązać siatką taką w jaką są pakowane cytryny. Jak mech zacznie rosnąć zrobi się zarośnięta kryjówka.
Na dzień dzisiejszy nie mam aparatu żeby zrobić zdjęcia. W przyszłym tygodniu zdam relację.
Bardzo dziękuje za wpisy. Na prawdę sporo można się nauczyć.

Re: pielęgniczki kakadu

Post: 09 sty 2016, 21:44
autor: thaz
No ale pytanie brzmi czy chcesz na tych rybach zarabiac, ze tak zalezy Ci na wysokiej przezywalnosci?
Jesli nie, to wystaczy jedna kryjowka i na pewno cos uchowasz.
Te ryby tra sie jak gupiki.

im@tapatalk

Re: pielęgniczki kakadu

Post: 09 sty 2016, 22:00
autor: Windus
thaz pisze:No ale pytanie brzmi czy chcesz na tych rybach zarabiac, ze tak zalezy Ci na wysokiej przezywalnosci?
Jesli nie, to wystaczy jedna kryjowka i na pewno cos uchowasz.
Te ryby tra sie jak gupiki.

Nie chcę na nich zarabiać. Mam możliwość wymiany tych rybek na inne bardziej cenne dlatego zależy mi na odchowie chociaż kilku sztuk. Do tego bardzo mi się podobają pielęgniczki kakadu dlatego chcę je widzieć u siebie w akwarium plus czerpać małą korzyść z tego, że je mam.