Akwarium Online

A ja mam pytanie mam akwarium 40 l od ponad półtora roku. Roślinki fajnie rosną jest dosyć zielono ale ryby wogole nie chcą w nim pływać wiele razy zmieniałem obsadę ale wszystkie chwile pobędą i po jakimś czasie nie chce im się pływać nawet gupiki potrafiły cały dzień na piasku leżeć i tylko do pokarmu chciało im się podpływać co może mieć na to wpływ jak przeciwdziałać?

Jedna i podstawowa przyczyna to zbyt małe akwarium na ryby. Spróbuj tam trzymać same krewetki. Ewentualnie tylko jednego bojownika. Na inne ryby akwarium jest za małe.

Czy ryby pomimo takich zachowań żyły w tym akwarium długo czy po krótkim czasie zdychały? Pierwsze co przyszło mi do głowy to skok PH, jeżeli nastąpi coś takiego ryby robią się osowiałe, często nie przyjmują pokarmu i dosłownie "stoją" w miejscu. Miałem taki przypadek u siebie, ale po dwóch tygodniach ryby zaczęły chętniej pobierać pokarm i zachowywać się normalnie. Były to pyszczaki, przygotowałem im wodę o wartości PH 8,5 więc zaliczyły skok około 1 stopnia.

Awokado pisze: Pierwsze co przyszło mi do głowy

A mi zbyt silna cyrkulacja ze zbyt silnego filtra jak na taki "słoik"

To również przeszło mi przez myśl, ale nie było informacji o filtracji, więc zignorowałem

Surrival pisze:A ja mam pytanie mam akwarium 40 l od ponad półtora roku. Roślinki fajnie rosną jest dosyć zielono ale ryby wogole nie chcą w nim pływać wiele razy zmieniałem obsadę ale wszystkie chwile pobędą i po jakimś czasie nie chce im się pływać nawet gupiki potrafiły cały dzień na piasku leżeć i tylko do pokarmu chciało im się podpływać co może mieć na to wpływ jak przeciwdziałać?

A ja mam pytanie - myślenie boli ????
Proponuję zamknąć się w kiblu 1m/1m na półtora miesiąca 24h/24h i zobaczyć jak to jest .

Nie przesadzajmy! 40 L to owszecgny "standard" ryby nie w takich małych akwariach pływały! Niech rzuci kamień pierwszy kto nie trzymał ryb w małym akwarium. Tu trzeba poszukać przyczyny innej. Ja bym się dopatrywał w wodzie.

40l - to nie jest standard .
To jest dramat dla ryb. A szkło na krewetki.
160l - to jest akwarium dla ryb . Minimum .
To że ktoś tak mówi , trzyma , namawia do tego nie znaczy że należy tak robić .
Trzeba używać "brain".

E tam, nie popadajmy w aż takie skrajności.
40'tka to dobry litraż dla kilku gupików i kilku krewetek, lub coś podobnych rozmiarów i koniecznie "stojące".
Da się żyć

Dokładnie, popieram thaza.
Wszystko zależy od rozsądnie dobranej obsady oraz czym i jak filtrujemy i dbamy o zbiornik.
Ostatnio "namiętnie" przeglądałem opisy konkretnych ryb na akwa-manii ( zresztą część pochodziła z przejętego archiwum akwadrago), czyli stron o nieco większej renomie niż nasze forum i często w zalecanych zbiornikach widziałem co prawda 60 litrów, ale to i tak o 100 mniej niż zalecane przez Tomasza.
Zresztą sam obecnie mam nie więcej niż 90 litrów ( większe akwa już musiały wybić mi się z głowy) i jedynymi problemami są gdzie a zwłaszcza za co kupić do niego obsadę.
Najważniejsza jest powierzchnia dna, i tu powtórzę więc ( jak dla mnie kanon z opisów Drago ) "wysokość ma drugorzędne znaczenie".
Natomiast niezaprzeczalnie im większe akwarium tum łatwiej je prowadzić i "zapełniać"