Akwarium Online

Chciałbym dociec tak naprawdę - warto ? Czy można jednak nie?
Zachęcam do dyskusji zwłaszcza że nie zawsze wiadomo z jakiego drzewa

Korzenie które są w moim akwarium są nn. pochodzą z torowiska. Nigdy nie przywiązywałem uwagi na rodzaj drzewa od którego pochodzą korzenie, miałem kiedyś sosnowe i rybom nie uszkodziły.Mitem jest to że żywica szkodzi...tylko w jaki sposób? W wodzie się nie rozpuszcza

To zalezy od wizji twojego akwarium. Jesli uwazasz ze z korzenim bedzie ok to wkladasz, jesli nie - to nie.
A co do niewiadomego pochodzenia - dobrze przygotowany moim zdanie nie zaszkodzi mieszkancom zbiornika.

wielokrotnie czytałem o tym ze w sklepach zoologicznych tez możesz kupić korzeń niby do akwarium a czuć od niego żywica , mówi się praktycznie z każdego drzwiowa liściastego rodzimego gatunku . Mogę ci powiedzieć ze wszystkie korzenie co obecnie mam w akwarium znalazłem w rowie koło pola uprawnego przypadek sprawił jak jechałem i je wykukałem teraz po preparowany mam je w akwarium od kilku miesięcy żadnej pleśni itp .

Hehe jak rozumiem, przejeżdżałeś dzisiaj obok "składu" przy Michałowie? :P
William używa i jego podopieczni mają się dobrze a drewno raczej 100% iglaste.
Są różne mity ale z tego co wiem, najważniejsze żeby drewno było martwe od co najmniej roku
- potem możesz spokojnie wrzucać.

Wręcz zostałem oprowadzony
Hałda ogromna lecz zamarźnięta - nie było szansy poprzebierać nawet - wybrałem kilka na próbę - zobaczymy co zostanie

Jakby ktos jechal jeszcze do tego skladu to jestem chetny ....poszukuje fajnych korzeni

Ja mam swoj korzeń z roslinnego do sprzedania. Jest na zdjeciu jak cos.

Wszystko w jakimś stopniu rozpuszcza się w wodzie, również żywica. Dla jednych ryb minimalna ilość już będzie szkodliwa, dla innych dawka substancji trującej będzie dużo większa zanim ryba wyciągnie płetwy. Drzewo w baniaku jest z trzech powodów. Po pierwsze ma zdobić, po drugie dawać schronienie. Po trzecie jest traktowane jako pokarm lub substancja pomagająca trawienie.
Drzewo wyciągnięte z czystego torfowiska, które już tam trochę poleżało zostało pięknie spreparowane przez naturę. Wystarczy je oczyścić z resztek, które się rozłożyły lub zaczęły rozkładać oraz z wszelkiego życia, które może (wcale nie musi) być szkodliwe dla życia w baniaku. Przy takim drzewie nie ważny jest gatunek.
Jeżeli drzewo jest żywe i chcemy je zastosować to musimy je odpowiednio spreparować. Wybieramy raczej drzewa liściaste, nieowocowe gdyż przygotowanie go będzie trwało zdecydowanie krócej. Jeżeli mamy czas i włożymy trochę więcej pracy to również sosnę przygotujemy odpowiednio. Najważniejsze jest aby całość porządnie wysuszyć. Aby nie miało w sobie jakichkolwiek soków (żywicy). Czasem wystarczy kilka miesięcy, a czasem potrzeba kilka lat.
Wybierając korzenie dla zbrojników trzeba już bardziej uważać. Nie wybaczą one błędu, źle wysuszonego drzewa. Dlatego bezpieczniej jest stosować takie drzewa, które mają jak najmniej zawartości w sobie, np. grab lub dąb. Może też być olcha czarna lecz trzeba pamiętać o jej idealnym okorowaniu. Kora olchy czarnej może być zabójcza dla zbroników.

Napiszę od siebie tylko tyle że akurat korzenie z torfowiska które posiadam nie przeszkadzają ani zbrojnikom ( sturisoma aureum, l204 l 134 ) z chęcia je skubią , dodam teź że inne ryby które posiadam z chęcią z nich korzystają jako pokarm? ( paletki mieczyki ) jak i bocje którym służą jako tajemnicze kryjówki

Jakiego gatunku to są drzewa - nie wiem - natomiast są na pewno z torfowiska naturalnie zakonserwowane

Testerom w 200 l też się podoba - drugi korzeń już też prawie zatonął
Dla osób szukających - dobra rada - im cięższy tym lepiej - więcej wody w nim zostało