Strona 15 z 17

Re: korzenie

Post: 10 mar 2017, 19:06
autor: penguino
Przejeżdżam koło Imszaru regularnie i co rusz się zastanawiałem jakby "podprowadzić" jakiś korzeń (nie znam więcej torfowisk w tej okolicy), o składowisku nie wiedziałem choć to logiczne że gdzieś muszą trzymać "odpady". Żeby wejść na składowisko potrzebne jest jakieś zezwolenie? Czy raczej nikt się nie patrzy bo to dla nich i tak odpad? Myślałem o bardziej ryzykownej strategii tzn. o wyciągnięciu korzenia jakiejś powalonej brzózki z lasu obok (a po drugiej stronie drogi las odrasta od zera po kilkutygodniowym pożarze torfowiska wiele lat temu).

To trochę kwestia lenistwa - mam brzozę do ścięcia na własnej działce, na przydomowym poletku niskim gatunkowo (10x35m, bardziej piasek niż ziemia), od ponad 20 lat nie uprawianym, nigdy sztucznie nie nawożonym. W planach jest też pozbycie się pnia/wykopanie korzeni, więc teoretycznie mogę sobie wybrać fragment korzenia, usunąć korę, wysuszyć, a potem spreparować (gotowanie itp), ale zajęło by mi to wiele miesięcy (przede wszystkim suszenie) dlatego szybsza opcja kusi.

Re: korzenie

Post: 10 mar 2017, 19:14
autor: adams2121
Najlepiej zadzwonić zapytać
Na miejsce

Re: korzenie

Post: 10 mar 2017, 19:19
autor: alek
Byłem tam kilkukrotnie i nigdy nie pytałem o pozwolenie. Korzenie leżały zawsze na wielkiej chałdzie kilkaset metrów za szlabanem. Podejrzewa,że dalej są składowane w tym samym miejscu. Nie ma potrzeby wchodzić na teren zamknięty przedsiębiorstwa. No chyba, że zmienili składowisko.

Re: korzenie

Post: 10 mar 2017, 19:19
autor: dwojak23
My z Tomkiem bez żadnych pozwoleń cały samochód wypelnilismy

Re: korzenie

Post: 10 mar 2017, 20:14
autor: penguino
Jest tam coś drobniejszego, bardziej rozgałęzionego czy tylko grubsze "konary"?

Re: korzenie

Post: 10 mar 2017, 20:34
autor: adams2121
Teren składowania należy do firmy .
A zaczyna się od szlabana - który jest otwarty lub nie .

Re: korzenie

Post: 11 mar 2017, 15:37
autor: thaz
penguino pisze:Jest tam coś drobniejszego, bardziej rozgałęzionego czy tylko grubsze "konary"?

To w wielkości sosna, rzadziej świerk. Byłem raz z chłopakami ale finalnie nic nie włożyłem do akwa - nie podobają mi się ale to chyba kwesta gustu.

@tapatalk

Re: korzenie

Post: 11 mar 2017, 19:03
autor: penguino
To niefajnie. Z drugiej strony tam po drugiej stronie drogi jest las brzozowy na podmokłym torfie i jest trochę drzew martwych/powalonych. Może tam udało by się znaleźć jakiś ładny korzonek, mniejszy i na pewno bardziej rozgałęziony.

Re: korzenie

Post: 11 mar 2017, 20:23
autor: alek
Teraz w całym mieście tną drzewa pod nowe drogi. Może warto się przejechać i rozejrzeć? Korzenie na pewno są i to w większości drzewa liściaste. No może poza lasem na Bacieczkach.

Re: korzenie

Post: 11 mar 2017, 20:31
autor: penguino
Ja tnę drzewa na działce, w dużo czystszej okolicy niż miasto, też liściaste. Tyle, że żywe (choć jeszcze bez liści) czyli najpierw trzeba długo suszyć, a potem gotować a ja za bardzo nie mam dużego garnka.