miewan pisze:Rozpatrując wyłącznie w zakresie wskazanych przez ciebie obsad przy aspekcie "widowiskowym" to Ameryka.
nie upieram się do końca przy takiej obsadzie, na tym etapie mam jeszcze sporo "ruchu"
miewan pisze:Mułojad, przylga a nawet labeo i kosiarki mimo wszystko to skryte rybska zwłaszcza przy dużej liczbie kryjówek i roślinności.
Kolor danio malabarskiego jest jak dla mnie mdły ( są bardziej kolorowe gatunki danio i nie chodzi mi o te sztuczne barwienia malabarskiego).
Jedynie brzanki mogą "dać po oczach", bo gurami to chyba jedynie mozaikowy.
akurat moje doświadczenia dot kosiarek i labeo są jak najbardziej pozytywne, co do labeo zastanawiam się czy 6 szt byłoby ok? , malabary jak urosną to są całkiem ładne ( przy odpowiednim oświetleniu) no i ciągły ruch tych ryb, mułojady no tak, miałem dwa razy rz nie widziałem ani razu od wpuszczenia!! zorientowałem się że ja ciągle mam kiedy podczas podmiany żwirek w garści zaczął sie ruszać

, z kolei drugie podejście w miarę, wyłaziły z gruntu i wylegiwały się na plaży, ale za cholerę nie dały się "oswoić" i podejście do szyby wywoływało chmurę piasku i ślad po mułojadach ginął. ich rolą byłoby rycie w dnie, ze świadomym odpuszczeniem efektów wizualnych., a guraminy... powolne i dość wdzięczne, w sumie dobrze by było jak by coś większego pofiglowało...
miewan pisze:W "Twojej" propozycji Ameryki nie zawiedziesz się widokiem mieszających się stad kąsaczowatych i ich kolorami, przy takiej długości zbiornika stada mogą mieć po 20-30 szt. a to już widok. Zbrojniki są ciekawsze w wyglądzie niż przylga i mułojad ( tu jednarazowe spojrzenie puki w worku, potem już tylko przy okazji). Ta obsada gwarantuje Ci też "obsadzenie" wszystkich stref z wysokości zbiornika i nie potrzebuje też zbyt dużo chwastów a lepiej komponuje się z korzeniami, więc zbiornik do utrzymania też byłby łatwiejszy.
właśnie , uwielbiam głupkowate zachowania kirysów , otos to maszyna zdecydowanie skuteczniejsza od kosiarki, kąsaczowce maja sporo wariacji barwnych i "kształtowych" może skalary.... to chyba jedyne pielki które są w miarę "spokojne"
wydaje mi się że ameryke będzie łatwiej "zagospodarować" w sensie strefy dolne, górne, środkowe
no cóż nadal mam mętlik ;-)