czy po to tylko trzyma się neony (......)

Tutaj możesz poruszać dowolne tematy związane z akwarystyką

Re: 200 l Cezara

autor: zilto » 18 lut 2016, 21:25

Cezar pisze:Własne spostrzeżenia:
miałem kiedyś problem z neonami, ponieważ nie pływały w stadzie. No na samym początku były w stadzie po wpuszczeniu ale po pewnym czasie rozpraszały się. Myślałem, że jest ich za mało, więc był kolejny dodatkowy zakup kilku sztuk. Dalej tak samo. :zły Myślałem, że zbiornik jest za mały (ku*** 200 litrów to w sumie mało, rybki jak się rozejrzały to widziały się wzajemnie) i nie szukałem co może być tego przyczyną :zły.
Teraz już wiem. Żeby utrzymać ryby w stadzie trzeba mieć kilka sztuk większych ryb :D. Neony czują się zagrożone i wtedy pływają w stadzie.
Może komuś się to przyda.


ale czy po to tylko trzyma się neony żeby ze starchu trzymały się w ławicy? to nie jest normalne zachowanie się tych ryb i ogólnie błędne trzymanie ryb ławicowych z agresorami które trzymają je w "kupie" neony czesto dzielą się na 2 więcej ławic z samcem dominującym i tak pływają a jeśli non stop pływają w ławicy to nie jest wcale efekt prawidłowy
  • 0

240l
30l
25l
Czasami zagląda
 
Posty: 30
Rejestracja: 21 lut 2014, 14:48
Lokalizacja: Białystok
Reputacja: 6
GG: 0

Re: 200 l Cezara

autor: adams2121 » 18 lut 2016, 22:01

W czasie dnia , mam kilka lawic niezależnych , natomiast im bliżej nocy łączą się w jedną i naprzemiennie z kirysami pływają do zgasniecia razem , nie boją się większych ryb , razem z nimi żerują , kwestia czy się zaakceptują czy staną się pokarmem za jakis czAs
  • 0

cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Awatar użytkownika
Moderator
 
Posty: 6808
Rejestracja: 16 gru 2013, 21:34
Lokalizacja: Białystok
Reputacja: 1190
GG: 0

Re: 200 l Cezara

autor: zilto » 18 lut 2016, 22:13

ja przerabiałem neony różne odmiany jak nie było agresorów (w postaci parki skalara i parki pięlęgniczek) ryby pływały raczej swoimi drogami a w ławicy dopiero w sytuacji zagrożenia i to były prawidłowe ich zachowanie można było spokojnie odróżnić 2-3 samców prowadzących ławicę czego nie da się zaobserwować kiedy razem z nimi pływają większe rybska a chodzi chyba nam wszystkim o odwzorowanie warunków naturalnych ryb a nie na akceptacji i tolerancji czy zostaną zjedzone czy nie.
  • 2

240l
30l
25l
Czasami zagląda
 
Posty: 30
Rejestracja: 21 lut 2014, 14:48
Lokalizacja: Białystok
Reputacja: 6
GG: 0

Re: 200 l Cezara

autor: miewan » 18 lut 2016, 22:28

zilto masz rację, tyle że domagasz się zachowań zgodnych z naturą, a gdzie jak nie tam, co pewnie sam wiesz, sama natura wykształciła u neonów boczne "lśniące" paskowanie tych ryb. To własnie tam w mało przejrzystych wodach używają ich one do komunikacji w stadzie, dużym stadzie by bronić się przed agresorami.
Oba zachowania są jak najbardziej naturalne, i to w haremach i to w grupie.
Natomiast akceptację podaży karmowej czy wręcz przeciwnie pozostawmy raczej do uznania właścicieli ryb ( to ich pieniądze ).
A żaden z nas nie może podważyć faktu iż większość tych małych kąsaczowatych stoi bardzo nisko "na drabinie".
  • 1

Mann am Boden
Awatar użytkownika
Koordynator
 
Posty: 7060
Rejestracja: 27 wrz 2013, 10:37
Lokalizacja: Białystok/NM
Reputacja: 1656
GG: 0

Re: 200 l Cezara

autor: zilto » 18 lut 2016, 22:35

z racji tego że są to ryby dość tanie często ludzie robią sobie na nich testy wszelakie i moim zdaniem takiego kogoś nie nazwał bym akwarystą a testerem a akwarium laboratorium
  • 0

240l
30l
25l
Czasami zagląda
 
Posty: 30
Rejestracja: 21 lut 2014, 14:48
Lokalizacja: Białystok
Reputacja: 6
GG: 0

Re: 200 l Cezara

autor: adams2121 » 18 lut 2016, 22:40

Życie, mniejsze jest zjadane, natomiast tak w akwarium jak i w naturze ryby uczą się i sobie radza. Zachowania mają różne , jak i wspolne.
Obserwacja.każdych bezcenne

Przecież akwarium jest jak laboratorium - przygotowujesz wodę z określonymi parametrami , starasz się trwale je utrzymać , za pomocą testów , odczynników , kwasu , wody Ro , aby ryby miały odpowiedni poziom życia .

Czysta chemia ;) każdy akwarysta poznaje , wcześniej czy później tajniki i wiedzę , doswiadczalnie , bo każdy zbiornik jest inny ;)
  • 2

cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Awatar użytkownika
Moderator
 
Posty: 6808
Rejestracja: 16 gru 2013, 21:34
Lokalizacja: Białystok
Reputacja: 1190
GG: 0

Re: 200 l Cezara

autor: zilto » 18 lut 2016, 22:51

bardziej chodziło mi o laboratorium jako przykładowe testowanie na zwierzętach leków bądz innych substacji czy przeżyje czy nie, wprowadzanie agresorów do akwariów (ktorych ni jak nie można porównać z natura) też jest swego rodzaju testem. Są instytucje które się tym zajmują i nie niech tak pozostanie...
  • 0

240l
30l
25l
Czasami zagląda
 
Posty: 30
Rejestracja: 21 lut 2014, 14:48
Lokalizacja: Białystok
Reputacja: 6
GG: 0

Re: 200 l Cezara

autor: miewan » 18 lut 2016, 23:06

zilto i znowu się z Tobą nie zgodzę, choć piszę to ze swojego prowadzenia baniaka, i zaczynam śmiecić w temacie Cezara.
Nie nazwałbym siebie testerem a swoich baniaków laboratorium. Tyle, że już dawno w pewnym pewnie nieco chorym nadpuryźmie zacząłem poświęcać jedne ryby dla jak najbardziej naturalnej diety innych ryb.
Pisałem wielokrotnie, że właściwie wszystkie moje ryby mają dietę opartą o żywy pokarm, do tego stopnia, że w moim zbiorniku tanganickim część z nich ma funkcje wyłącznie dostarczania żarcia innym rybom.
W swojej własnej klasyfikacji stawiam na nadrzędność sumowatych nad pielęgnicami. W tym baniaku jedyną rolą muszlowców i szczelinowców jest dostarczanie ikry i młodzieży mastacembalom, synodontom i cyclurusom, był czas , że kilka "rodzin" dzikich altolamprologus compressiceps shell ( więc w zakupie dość drogich ) długo uzupełniało o wysokobiałkową dietę tych ostatnich, tylko dla tego że w jeziorze ich stanowiska są obok siebie.
Zapewniam cię, że ryby które od dziecka muszą "walczyć" z pożeraczami zupełnie inaczej to robią niż ryby hodowlane czy takie które nie znają swoich prześladowców.
Podobnie w przypadku poskoczków akceptowałem ich nawyki żywieniowe kosztem lśniącooczek, proporczykowców czy świecików.
To jest własnie natura i tego się nie przeskoczy.
Podobnie nie sądze, że ingerowałbyś w kanibalizm mieczyków, molinezji czy gupików bo to jest nieuniknione.
To tak jakbyś ganił podawania myszy jako karmy dla węża, moralnie zapewne, ale czy niezgodnie z naturą.
Czym innym jest dbałość o jak najlepsze warunki w akwa i eksperymentowanie czy neon wytrzyma w tandze, a tropheus w BW, a czym innym akceptowanie zachowań naturalnych.
Owszem możemy uniknąć sytuacji "podbramkowych" dla tych zjadanych, przeznaczyć im zbiorniki gatunkowe ( pełna chwała i rozsądne podejście ), ale czy w pewien sposób nie zubożymy i tak już zubożonego faktem trzymania w niewoli zachowań tych co zjadają.
  • 2

Mann am Boden
Awatar użytkownika
Koordynator
 
Posty: 7060
Rejestracja: 27 wrz 2013, 10:37
Lokalizacja: Białystok/NM
Reputacja: 1656
GG: 0

Re: 200 l Cezara

autor: Cezar » 18 lut 2016, 23:45

miewan pisze:To jest własnie natura i tego się nie przeskoczy.

Fakt. Dodam, że to naturalne zachowanie tych ryb. One pływają w stadzie gdy czują się zagrożone a gdy nie rozpraszają się.
Zilto to jest Twoje zdanie ale moim, to miotasz się trochę i trochę się zagalopowałeś - przypominam Ci Twoje słowa:
"u mnie plywa z pysiami parka Ancistrus sp i radza sobie jakos a jak tylko wypatrza oslabionego/wyganianego zdominowanego samca to same jego ganiaja" - jak to nazwiesz?
  • 0

Bywalec
 
Posty: 238
Rejestracja: 08 paź 2015, 14:02
Lokalizacja: Mońki
Reputacja: 65
GG: 0

Re: 200 l Cezara

autor: zilto » 19 lut 2016, 00:06

temat mojego malawi jest mocno nie aktualny (dawno przestało istnieć) a zbrojniki były tam przejściowo nie miałem sumienia wyrzucać aż trafiła się osoba która je przygarnęła

dokładnie to jest moje zdanie i dalej podtrzymuję swoje zdanie w sumie to każdemu słowo akwarystyka różnorako może się kojażyć ;)
  • 2

240l
30l
25l
Czasami zagląda
 
Posty: 30
Rejestracja: 21 lut 2014, 14:48
Lokalizacja: Białystok
Reputacja: 6
GG: 0

Następna

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości
Reputation System ©'