Zerowe parametry (NO2, NO3, PO4).
Re: Zerowe parametry (NO2, NO3, PO4).
Trzy stare razborki pływają już od kilku dni, dzisiaj doszło im dwanaście kolejnych i 6 krewetek, więc już jest życie.
Myślę co jeszcze można dać do tego akwarium, ale na razie te rybki tak fajnie wyglądają w takiej większej grupce, że nie wiem czy coś jeszcze dawać.
Jeśli chodzi o azotany, azotyny i fosforan to ciągle na 0.
Myślę co jeszcze można dać do tego akwarium, ale na razie te rybki tak fajnie wyglądają w takiej większej grupce, że nie wiem czy coś jeszcze dawać.
Jeśli chodzi o azotany, azotyny i fosforan to ciągle na 0.
- 1
- Często zagląda
- Posty: 89
- Rejestracja: 07 lis 2018, 20:05
- Lokalizacja: Białystok
- Reputacja: 11
- GG: 0
Re: Zerowe parametry (NO2, NO3, PO4).
Poziomy fosforanów i azotanów wciąż niewykrywalne. Czy w takim przypadku powinnam zacząć nawozić?
W miejscach, gdzie sadziłam rośliny, jest substrat pod żwirem. Pod niektórymi roślinami dodatkowo kulki nawozowe. Daję carbo tropicala, punktowo, wychodzi mniej niż połowę zalecanej dziennej dawki.
Nużeniec rozrasta się szybko. Rotala rośnie, ale powolutku i szybko porastają ją glony. Anubiasy, mikrozorium, kroptokoryny i lobelia raczej w normie, chociaż mikrozorium w poprzednim akwarium dość szybko się rozrastało i było bujne, a teraz takie nieśmiałe. Najbardziej martwi mnie żabienica, bo ruszyła z kopyta, wypuściła kilka dużych czerwonych liści, teraz wychodzą coraz mniejsze i poskręcane. Ludwigia mi się nie przyjęła, ale myślę że to problem z sadzonkami in-vitro, jakieś wadliwe mi się chyba trafiły, bo dużo zgniło, a co nie zgniło to nie rośnie.
W miejscach, gdzie sadziłam rośliny, jest substrat pod żwirem. Pod niektórymi roślinami dodatkowo kulki nawozowe. Daję carbo tropicala, punktowo, wychodzi mniej niż połowę zalecanej dziennej dawki.
Nużeniec rozrasta się szybko. Rotala rośnie, ale powolutku i szybko porastają ją glony. Anubiasy, mikrozorium, kroptokoryny i lobelia raczej w normie, chociaż mikrozorium w poprzednim akwarium dość szybko się rozrastało i było bujne, a teraz takie nieśmiałe. Najbardziej martwi mnie żabienica, bo ruszyła z kopyta, wypuściła kilka dużych czerwonych liści, teraz wychodzą coraz mniejsze i poskręcane. Ludwigia mi się nie przyjęła, ale myślę że to problem z sadzonkami in-vitro, jakieś wadliwe mi się chyba trafiły, bo dużo zgniło, a co nie zgniło to nie rośnie.
- 0
- Często zagląda
- Posty: 89
- Rejestracja: 07 lis 2018, 20:05
- Lokalizacja: Białystok
- Reputacja: 11
- GG: 0
Re: Zerowe parametry (NO2, NO3, PO4).
Amazonka wbrew pozorom lubi więcej światła niż anubiasy i mikrozoria.
Daj trochę potasu, może odbije.
Daj trochę potasu, może odbije.
- 0
Re: Zerowe parametry (NO2, NO3, PO4).
thaz pisze:Amazonka wbrew pozorom lubi więcej światła niż anubiasy i mikrozoria.
Daj trochę potasu, może odbije.
Amazonka, tzn. żabienica? Światło podkręciłam kilka dni temu, mam aquaflorin, zacznę używać
Od ponad miesiąca nie mierzę azotynów, nie wyłapałam żadnego ich wzrostu i myślę, że pik był w pierwszym tygodniu po założeniu akwarium. Mierzyłam wtedy starymi testami, wychodziło czerwone, ale odrzucałam ten wynik, bo drugi odczynnik był mocno różowy, no i nie sądziłam, że może to się wydarzyć tak szybko.
- 0
- Często zagląda
- Posty: 89
- Rejestracja: 07 lis 2018, 20:05
- Lokalizacja: Białystok
- Reputacja: 11
- GG: 0
Re: Zerowe parametry (NO2, NO3, PO4).
Czy możliwe, że to substrat w jakiś sposób wchłania albo neutralizuje fosforany i azotany z wody? To jakieś skromne 2 litry substratu w tylnej części akwarium, gdzie są zasadzone rośliny, dodatkowo pod ponad 5cm warstwą żwiru. Azotany i fosforany wciąż niewykrywalne, potas bardzo szybko spada - co poleję tyle, żeby było chociaż pomiędzy 10-15, to po 6-7 dniach już znowu poniżej 6.
Jak zaczęłam podawać aquaflorin potas, to Lobelia i Mikrozorium wyraźnie przyśpieszyły. Żabienica puszcza coraz mniejsze liście, ostatni ma już poniżej 10cm, a na początku wypuściła dwa ponad 20cm. Dołożyłam pod nią kulkę nawozową. Nie wiem jak ją jeszcze ratować...
Jak zaczęłam podawać aquaflorin potas, to Lobelia i Mikrozorium wyraźnie przyśpieszyły. Żabienica puszcza coraz mniejsze liście, ostatni ma już poniżej 10cm, a na początku wypuściła dwa ponad 20cm. Dołożyłam pod nią kulkę nawozową. Nie wiem jak ją jeszcze ratować...
- 0
- Często zagląda
- Posty: 89
- Rejestracja: 07 lis 2018, 20:05
- Lokalizacja: Białystok
- Reputacja: 11
- GG: 0
Re: Zerowe parametry (NO2, NO3, PO4).
Czasem zbyt duża ilość światła powoduje blokadę. Któregoś składnika za dużo lub innego za mało. Może być też tak że rośliny zużywają szybciej dawkę nawozu niż zdążysz podać kolejną.
Piszesz że przy testach wychodzą niedobory - postaraj się zwiększyć dawkę lub częstotliwość podawania nawozu. Badań testami aby nie doszło do nadmiaru.
Piszesz że przy testach wychodzą niedobory - postaraj się zwiększyć dawkę lub częstotliwość podawania nawozu. Badań testami aby nie doszło do nadmiaru.
- 0
cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Re: Zerowe parametry (NO2, NO3, PO4).
Obserwuj rośliny po nich będziesz widział dokładnie czy im czegoś brakuje , ja testy robię raz na kilka miesięcy jak mnie coś najdzie tak z nudów bardziej . U mnie poziom fosforu jest zawsze nie wykrywalny czy go podam czy nie dodam do tego że moje nawiedzenie też jest sos ubogie i rośliny daj radę a nie mam substratu tylko trochę podsypki pod żwir z JBL-a .
- 0
Re: Zerowe parametry (NO2, NO3, PO4).
Najnowszy liść żabienicy w ciągu półtorej doby podwoił swoje rozmiary i ma już te 20cm, więc chyba będzie dobrze.
- 0
- Często zagląda
- Posty: 89
- Rejestracja: 07 lis 2018, 20:05
- Lokalizacja: Białystok
- Reputacja: 11
- GG: 0
Re: Zerowe parametry (NO2, NO3, PO4).
Ze względu na to, że rośliny w akwarium zaczęły wyraźnie podupadać, zaczęłam regularnie nawozić akwarium azotanami, fosforanami i aquaflorinem. Azotany utrzymuję na poziomie około 0,2, azotany 5, potas 15-20. Innych nie mierzę.
Ciekawe, że znów mam ten sam problem z żabienicą... O tej samej porze roku. Możliwe, że mimo że rośnie w akwarium pod sztucznym oświetleniem w jakiś sposób odczuwa, że jest zima? Do tej pory rosła świetnie, wypuszczała ładne lekko zabarwione na czerwono ponad 20cm liście, a teraz wypuszcza liści dużo i czerwonych, ale max 10cm.
Pojawił się też problem z nużańcem - od nasady odpadają zupełnie zielone, zdrowe liście. Codziennie wyjmuję z akwarium po kilka zielonych liści, które odgniły od stożka. Problem dotyczy tych, które rosną w żwirze i tych, które rosną w drobnym piasku, więc chyba nie o podłoże chodzi. Przez kilka pierwszych miesięcy rósł bardzo ładnie, liście były długie i pięknie falowały na powierzchni wody, mimo że to był czas gdy dawałam carbo (nie daje już od ponad pół roku). Teraz dorastają o połowę krótsze i zaraz odpadają. Co może być przyczyną takiego stanu?
Anubiasy, mikrozorium, kryptokoryny i limnofila szaleją.
Jeszcze kilka roślin rośnie u mnie słabo (m.in. ludwigia, lobelia), ale od samego początku nie ruszyły i w sumie już nieszczególnie mi na nich zależy. Jak coś u mnie ewidentnie nie chce żyć to nic na siłę. Nie da się mieć wszystkiego. ale nużańca jednak szkoda, bo był ładny...
Ciekawe, że znów mam ten sam problem z żabienicą... O tej samej porze roku. Możliwe, że mimo że rośnie w akwarium pod sztucznym oświetleniem w jakiś sposób odczuwa, że jest zima? Do tej pory rosła świetnie, wypuszczała ładne lekko zabarwione na czerwono ponad 20cm liście, a teraz wypuszcza liści dużo i czerwonych, ale max 10cm.
Pojawił się też problem z nużańcem - od nasady odpadają zupełnie zielone, zdrowe liście. Codziennie wyjmuję z akwarium po kilka zielonych liści, które odgniły od stożka. Problem dotyczy tych, które rosną w żwirze i tych, które rosną w drobnym piasku, więc chyba nie o podłoże chodzi. Przez kilka pierwszych miesięcy rósł bardzo ładnie, liście były długie i pięknie falowały na powierzchni wody, mimo że to był czas gdy dawałam carbo (nie daje już od ponad pół roku). Teraz dorastają o połowę krótsze i zaraz odpadają. Co może być przyczyną takiego stanu?
Anubiasy, mikrozorium, kryptokoryny i limnofila szaleją.
Jeszcze kilka roślin rośnie u mnie słabo (m.in. ludwigia, lobelia), ale od samego początku nie ruszyły i w sumie już nieszczególnie mi na nich zależy. Jak coś u mnie ewidentnie nie chce żyć to nic na siłę. Nie da się mieć wszystkiego. ale nużańca jednak szkoda, bo był ładny...
- 0
- Często zagląda
- Posty: 89
- Rejestracja: 07 lis 2018, 20:05
- Lokalizacja: Białystok
- Reputacja: 11
- GG: 0
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości