Strona 1 z 1

Martwe mioty gupików

Post: 30 maja 2014, 22:14
autor: Lawender
Hej. Mam problem z rybkami, w szczególności z samicami gupików. Niedawno założyłem ponownie akwarium (małe, 25 litrów, ze względu na dzieci). Obsadziłem brzankami wysmukłymi (6), gupikami (6) i kiryśnikami (2). Wszystkie samice gupików (4) kupiłem kotne i jedną z nich umieściłem w osobnym zbiorniku, gdzie po 3 dniach urodziła 7 zdrowych młodych. Dokupiłem drugie 10-cio litrowe akwarium, aby zrobić z niego kotnik/matecznik. I wtedy ktoś mi poradził dolanie wody przegotowanej, żeby było szybciej. Wlałem 3L przegotowanej i 6L transfuzja z większego zbiornika, włożyłem roślinki i wpuściłem 2 samice...Rano były prawie sztywne... Przywiozłem ze sklepu, w którym kupiłem ryby 10L wody i podmieniłem, i tak samice urodziły martwe rybki... Przerzuciłem je do głównego, lecz nadal są chore. Wiem, że przegotowana woda to był błąd. Co im jest i co im mogło zaszkodzić? Krwawy kręgosłup, opuszczony ogon, sztywne płetwy górna i dolna, martwy miot. Jedynie ta pierwsza po porodzie wygląda normalnie mimo że rodziła w dużym słoiku, pozostałe 3 ledwo odratowałem. Poradźcie!

Re: Martwe mioty gupików

Post: 31 maja 2014, 06:59
autor: adams2121
prawdopodobnie stracisz te 3 sztuki a 1 przeżyje jeśli maja problem z rodzeniem prawdopodobnie nie są z kraju i przeszły kąpiel w chemikaliach no i :dupa:

radzę poszukać żyworódek z pewnych źródeł :dziadek:

jeśli zostanie ci jakakolwiek przy kolejnym porodzie bądź następnym i tak padnie - kwestia czasu

jeśli samice urodziły tylko młode i martwe(nie wykształcone do końca ryby) złe waarunki w akwarium wywołały sztuczny poród niewykształconego narybku

z opisu wynika że 3 są trafione i pozbyłbym się ich ew kwarantanna w oddzielnym zbiorniku do czasu wyleczenia, obserwacja zachowania reszty obsady i ew zmian w zachowaniu i zmian skóry i łusek, płetw

jeśli potrzebujesz nowych mam ok 6 szt ok 7 dniowego narybku którego muszę się pozbyć - samica 2 godz przed oddaniem puściła mi młode i znowu mam problem :bomba: :bomba:

Re: Martwe mioty gupików

Post: 31 maja 2014, 11:10
autor: ManiaPI
adams2121 pisze:prawdopodobnie stracisz te 3 sztuki a 1 przeżyje jeśli maja problem z rodzeniem prawdopodobnie nie są z kraju i przeszły kąpiel w chemikaliach no i :dupa:


a mnie się wydaje że gotowanie wody załatwiło sprawę, inne ryby nie wykazują symptomów,
a może ty je po prostu z lekka podgotowałeś?

adams2121 pisze:radzę poszukać żyworódek z pewnych źródeł :dziadek:


i tu jak najbardziej rozsądne rozwiązanie, a jak od kogoś z nas to pewnie i obadać przed zakupem można ;-D

Re: Martwe mioty gupików

Post: 31 maja 2014, 11:12
autor: ManiaPI
Lawender pisze: I wtedy ktoś mi poradził dolanie wody przegotowanej, żeby było szybciej. Wlałem 3L przegotowanej i 6L transfuzja z większego zbiornika, włożyłem roślinki i wpuściłem 2 samice...


ale że niby co gotowanie wody miało przyśpieszyć? przy 6 lt wody ze starego zbiornika i 3 lt kranowitu, miał byś lux wodziszcze....

Re: Martwe mioty gupików

Post: 31 maja 2014, 12:11
autor: miewan
j.w
kiedyś był pogląd, że gotowanie zmiękcza wodę i wybija chlor,
w tym przypadku gotowanie nie zmieniło nic, co mogłobyć bezpośrednią przyczyną problemów ryb chyba,że naczynie w której była gotowana woda "oddała" coś co wpłynęło na miot i dorosłe samice.

Re: Martwe mioty gupików

Post: 13 lip 2014, 20:17
autor: mimo
Moim zdaniem zadusił ryby gotowaną wodą( woda ta jest odgazowana).