dziwne zachowanie

[miewan]

Obawiam się, że niedługo nie będziesz musiał się już nad tym zastanawiać
Nie wiemy z jakiego banika/sklepu ją kupiłeś, jak wyglądały ryby im towazyszące, ile czasu tam była, z jakiej hurtowni, hodowli była zakupiona do sklepu, jakie warunki miała po urodzeniu w jakich była trzymana wcześniej, cały czas nie mamy informacji jakie warunki ma u Ciebie, nie piszesz nic o jej glutach, co i czy żarła, z fotek można rozpoznać tylko, ze jest to ramirezka.
Całość prowadzi do -> nikt nie odpowie co jest Twojej rybie, a przyczyn może być duużżo.

[Mattteusch]

Ryby były kupione w kameleonie, i to z tego co wiem w dniu dostawy, także rybę miałem prawie prosto z hurtowni. Ryby karmię rano ichtio vitem i pałeczkami dla krewetek z ketapangiem, a wieczorem daję artemię mrożoną. Ale jak już mówiłem, ta ramireza nie jest zbytnio zainteresowana jedzeniem :|

[miewan]

Czyli z dużym prawdopodobieństwem przywieziona z Łodzi, z indonezyjskim miejscem produkcji, trzymana raczej na pH w granicach 7-7,5 o częstych zmianach warunków uzależnionych od dostępnych kranowitów poszczególnych pośredników, napakowana antybiotykiem, który właśnie przestaje działać.
Każdy stres takiej ryby ją nadwyręża, Twoja tego stresu w ostatnich dniach miała pod dostatkiem, dla tego ważne tu było o czym wspomniał Tomek potrzymanie jej chwilę w osobnym zbiorniku dla kwarantanny. Przed kolejnym zakupem "pochodź" przy niej trochę, wybierz, ale jeszcze nie kupuj, zobacz jak radzi sobie w warunkach sklepowych. Teraz dodaj do wody witamin, czosnku w kroplach, to że nie żarła pałeczek jakoś mnie nie dziwi, Ichtio vit, no cóż wybrałeś jeden z najstarszych z dostępnych pokarmów, sprzedający się i polecany z uwagi na przystępną cenę, skarmianie którym zrozumiem przy konieczności oszczędzania z racji na ilość "podopiecznych", ale nie gdy "bawimy" się u siebie w domu z niewielką ilością ryb. Jest to też żarło o tyle bezpieczne, że mocno prawdopodobne było jego podawanie u dostawcy więc małe jest niebezpieczeństwo związane ze zmianą diety, ale czy sam poleciłbym to żarcie - tak, w ostatecznej kolejności. Dużo jest rodzajów żarcia "dedykowanego".
Obecnie pytaniem jest, na ile warunki w Twoim baniaku są różne od tych "przystankowych", z jakimi patogenami mogła się spotkać już u Ciebie, na które nie była przygotowana, a co ewentualnie złapała po drodze ( i czy jest chora).
Ryba sklepowa jest rybą "niebezpieczną" z wkalkulowanym ryzykiem nieprzeżywalności, przy pielęgnicach optymalnym zakupem jest nabycie kilku sztuk z założeniem, że część z nich się "nie przyjmie". Jest ryzyko jest zabawa. Dobrze i nie dobrze, że odbywa się ona na rybach tanich.

[Mattteusch]

Niestety nie mam czosnku w kroplach ani witamin do akwarium może być czosnek w proszku?
A i bo w końcu nie bardzo rozumiem, ryba przeżyje czy raczej na to nie liczyć?
A ichtio vit wybrałem dlatego, że słyszałem że pasuje dla wszystkich ryb, nie chciałem każdemu gatunkowi w akwarium innego pokarmu szukać :|

[miewan]

Są dwa uda, albo...
Z Twojego opisu jej zachowania raczej się nie uda ( miejmy nadzieję, ze jednak nastąpi to pierwsze uda ).
Nie wiem jak z czosnkiem w proszku ( tu chyba eksperymenty prowadził adams), ja mogę polecić Ci Garlic Oil ( jak będziesz miał farta za 25 plonów kupisz ) Aquaforesta i jak jesteśmy przy tej firmie to witaminy Fish V ( cena podobna ), ale sprawdzony jest też fishtamin sery (cena jak wyżej może z 5 złociszy niższa).
Zakładając, że ryba będzie "walczyć", coś jej jednak dolega lub jest chora masz jeszcze dość tanie coś co nazywa się multicura Easy Life, zaszkodzić nie zaszkodzi a przy farcie pomoże.

A ichtio vit wybrałem dlatego, że słyszałem że pasuje dla wszystkich ryb

no, co jest do wszystkiego jest do niczego, a na serio uniwersalnych pokarmów jest dużo, te nowsze mają inne technologie produkcji, ograniczone wypełniacze, wzbogacanie minerałami i witaminami (też czosnkiem) choćby (tylko dla tego, że akurat sam na tą chwilę mam) Nutridiet Tropical Seachema, przy samych pielęgnicach wersja Cichlid,
natomiast przy podejściu :

nie chciałem każdemu gatunkowi w akwarium innego pokarmu szukać :|
0

daleko nie zajedziesz.

[Mattteusch]

Jeżeli chodzi o te podejście, nie mam na myśli samego faktu szukania, ale raczej tego że specjalnie przeznaczone dla określonych gatunków są sporo droższe, a przy fakcie że trzeba kupić ich kilka to nieco spory wydatek a kasa niestety z nieba nie leci :|
A co do ramirezy, tak się schowała że nie mogę jej znaleźć. Niby tylko 45l a nie mam pojęcia gdzie ją wcięło O.o

[Mattteusch]

Temat zamknięty

[miewan]

Smutek,
Na przyszłość
- trochę cierpliwości przy zakupie ryb ( kilkudniowa okresowa obserwacja w sklepowym baniaku, niech tam sobie popływa),
- jeżeli nie, to w miarę możliwości postawienie nawet niewielkiego pojemnika kwarantannowo/higienicznego,
- zakup ryb bezpośrednio od hodowcy , bądź osoby pewnej zmieniającej obsadę, gdzie wiadomo jak dana ryba żyła, dorastała, jadła ewentualnie jeżeli jesteśmy już na to przygotowani poprzez doświadczenie (niestety też przy mocno zwiększonych nakładach finansowo-zakupowych) kupno ryb od importera,
- zwłaszcza przy pielęgnicach jeżeli ryby młode to w ilości pozwalającej na samodzielne dobranie się par,
ale wcześniej przyswojenia sobie (czego Ci nie zarzucam) podstawowej wiedzy o rybie ( nie koniecznie i tylko z internetowych for ogólnych), jak też profilaktycznego zaopatrzenia się w "peryferia" (podstawowe testy nawet paskowe, sprawdzone termometry, wspomagacze diety i wody) bo często na samą wymianę postów może nie być już czasu.

[adams2121]

Co do pokarmu ryby przyzwyczaja się do wszystkiego- pokarm wysokojakosciowy pomoże ci , witaminy też .
Następnym razem sól kamienna niejodowana - dla odkazenia + czosnek granulowany lub świeży - oba podaję regularnie aby rybom było lżej się zaadoptowac ( domowe sposoby) lub kupnem preparaty przytoczone powyżej

Ps im więcej podasz informacji tym łatwiej będzie ci pomoc na przyszłość