nagła śmierć bojownika :(
Posty: 1
|Strona 1 z 1
nagła śmierć bojownika :(
Hej.
ostatnio prze aranżowałem akwarium 60l zachowując wodę ze starego zbiornika
dołożyłem kilka otoczaków z rzeki niedaleko i dorzuciłem kilka drobnych kamyczków z tej samej rzeki.
dosypałem także kilka kg piasku od znajomego z piaskownicy (nie używanej ze 4 lata- płukałem chyba z 10 razy)
finał był taki że zdechł mi bojownik ulubiony mój....
teraz się zastanawiam cz kamienie były niedostatecznie wypłukane i jakiś syf miejski przyniosłem do domu czy to może wina piasku że również mógł być jeszcze brudny czy tez może jest to zbieg okoliczności bo wszelkie objawy wskazywały na posocznice:
- rozdęty brzuch
- brak apetytu
- brak ruchliwości
- osiadanie na dnie a potem szybkie płynięcie do tafli i łapanie powietrza
wcześniej był żywotny i nic się nie działo ?
ostatnio prze aranżowałem akwarium 60l zachowując wodę ze starego zbiornika
dołożyłem kilka otoczaków z rzeki niedaleko i dorzuciłem kilka drobnych kamyczków z tej samej rzeki.
dosypałem także kilka kg piasku od znajomego z piaskownicy (nie używanej ze 4 lata- płukałem chyba z 10 razy)
finał był taki że zdechł mi bojownik ulubiony mój....
teraz się zastanawiam cz kamienie były niedostatecznie wypłukane i jakiś syf miejski przyniosłem do domu czy to może wina piasku że również mógł być jeszcze brudny czy tez może jest to zbieg okoliczności bo wszelkie objawy wskazywały na posocznice:
- rozdęty brzuch
- brak apetytu
- brak ruchliwości
- osiadanie na dnie a potem szybkie płynięcie do tafli i łapanie powietrza
wcześniej był żywotny i nic się nie działo ?
- 0
Posty: 1
|Strona 1 z 1
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość