Akwarium Online

Hej
Przymierzam się do prawdziwej rewolucji w moim akwarium. Wystrój mi się już kompletnie nie podoba, jest trudne do czyszczenia, na dodatek małe kakadu podrosły i mam teraz porządne przerybienie. Fotografuję rybki żeby wystawić ogłoszenie i zastanawiam się, czy z tym samczykiem oby na pewno wszystko w porządku? Zachowuje się normalnie, je normalnie, żadnych zmian na skórze, ale ten pyszczek taki wypukły... Jeszcze jeden samczyk ma podobną, ale trochę mniej zaokrągloną główkę. Choroba? Mutacja? Czy po prostu taki jego urok? U samiczek tego nie zauważyłam.

Na moje oko to normalnie on to nie wygląda.

Zdecydowanie nie wygląda dobrze.
Jeżeli jest tak jak piszesz, że jest jedynie brzydki to oznaka wielokrotnego chowu wsobnego.
Ta ryba nie nadaje się do dalszej odsprzedaży.

Albo mutant albo gdzieś uszkodził i tak mu to się zrosło.

miewan pisze:Zdecydowanie nie wygląda dobrze.
Jeżeli jest tak jak piszesz, że jest jedynie brzydki to oznaka wielokrotnego chowu wsobnego.
Ta ryba nie nadaje się do dalszej odsprzedaży.

Co teraz mogę z nim zrobić? Czy w takiej sytuacji pozostawienie go w akwarium bez partnerki, będzie skazaniem go na smutną egzystencję, czy jakoś da radę? Resztę rybek bym sprzedała/oddała. I jak to teraz rozwiązać, jako że wszystkie maluchy to rodzeństwo? Oddawać rybki tylko i wyłącznie pojedynczo?

To rzeczywiście dylemat i to na bardzo wielu płaszczyznach.
Ja niestety wyeliminował go z obrotu.

Zostawię go u siebie, a resztę pooddaję. Nie dam rady go zlikwidować. I raczej zdecyduję się na rybki, które się tak chętnie nie rozmnażają.

Sam mam kilka takich niedorozwojów u siebie. A to krzywy ryjek, a to dodatkowa płetwa ogonowa itd.
Nie mam sumienia ani oddawać komuś ani ich się pozbywać w inny sposób i tak sobie żyją u mnie jak w jakimś ośrodku specjalnej troski

Dopóki nie dopuści się takiego rybona do dalszej prokreacji to czemu nie.
Zauważcie, że gdyby to był rasowy pies, kot etc. to skończyłby jak w Sparcie, albo później u hitlerowców.

Teraz myśląc nad losem moich rybek intensywnie wpatrywałam się w akwarium i zauważyłam, że te dwa z zaokrąglonymi pyszczkami i jeszcze jeden ma dodatkowo skrzywiony kręgosłup. Tzn. przy nasadzie ogona kręgosłup jest trochę przekrzywiony tak, że ogon jest skierowany nieco w prawo. To teraz już kompletnie nie wiem co mam z nimi zrobić. Strach patrzeć dalej, nie wiem co jeszcze tam zobaczę