Strona 2 z 2

Re: Wpływ agaru na NO3

Post: 16 sty 2021, 08:13
autor: gregm
Odnowie trochę temat.
Już ponad trzy tygodnie nierównej walki z ustabilizowaniem akwarium. Przez ten okres ja przechodziłem już przez różne stany, od niemocy do frustracji. Takiej batalii jeszcze nie przerabiałem, a mam akwarium odkąd pamiętam.
Miałem chwile zwątpienia i tydzień temu użyłem chemii, a mianowicie aquaclear. Po dobie wyczyściłem to węglem i wlałem healthosan-u Tropicala. Teraz już wiem, że to był mój błąd. Tydzień moczenia w tym, nic nie pomógł( użyłem pół zalecanej dawki). Wszystkie glonojady nadal nie ruszały się a część pielęgnic miała posklejane płetwy, jak w pleśniawce.
Wszystkie glonojady rozlokowałem po znajomych akwariach i o dziwo żaden tam nie zdechł. Co do pielęgnic to założyłem małą kwarantanne ww domu i te chore wracają do zdrowia.
Co mnie zaskoczyło, to że wyleczyłem je otrzymaną wodą z innego akwarium, bez dodatku leków. A jedna z popielniczek pływała już brzuchem do góry.
Ryby mieszkające nadal w głównym zbiorniku nie chorują, ale coś im szkodzi, nadal ocierają się o piasek i liście. Glon czy też pleśń nadal nie dopuszcza, choć jest już chyba jest w odwrocie. NO3 ustabilizowałem na poziomie 50 jednostek.
Od dziś zmieniam sposób leczenia akwarium. Od rana filtruje węglem, mam narurowy filtr i jego wkład jest bardzo skuteczny. Po oczyszczeniu wody z lekarstw będę dolewał tylko bakterie Bactoactive. Jeżeli znacie jakieś lepsze, to proszę polećcie nazwę. Myślę też o dolewkach wody z innych awarii, muszę tylko znaleźć akwarium z miękką wodą. Jednak nie jestem pewien, czy taka podmiana nie wzmoże na nowo rozwój tych paskudnych glonów.

Re: Wpływ agaru na NO3

Post: 17 sty 2021, 07:27
autor: gregm
Więc dalej. Przy sobocie pod wpływem impulsu mega porządki w akwa. Pod powierzcznią piasku takie coś ze zdjęć.
Domyślam się, że agar zżelował mi w akwarium wszystkie bakterie i całą resztę potrzebną florę. Wybrałem ile się da odmulaczem. Trochę teraz się żaluje, że nie przekopałem dna sitkiem. Wymyłem sporą część korzeni i skałek.
Widzę po rybkach, że coś się im polepszyło.
Terzaz muszę już tylko zadbać o nową florę bakteryjną. Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postuProszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Wysłane z mojego BV7000 Pro przy użyciu Tapatalka

Re: Wpływ agaru na NO3

Post: 17 sty 2021, 09:18
autor: adams2121
Z tego co pamiętam to cukry są przyczyną tej galarety. Dopuki nie pozbędziesz się wszystkiego - będzie jako tako. Dobrze że już rybom lepiej

Re: Wpływ agaru na NO3

Post: 17 sty 2021, 12:50
autor: gregm
Sporo tego zebrałem, z piaskiem prawie 7 litrów. Mam nadzieję, że resztę rozłożą bakterie nitrifikacyjne, jak już je wychduję.

Wysłane z mojego BV7000 Pro przy użyciu Tapatalka

Re: Wpływ agaru na NO3

Post: 17 sty 2021, 13:13
autor: adams2121
Nie masz skąd wziąć dojrzałej wody ?
Lub syfu z gąbek ?

Re: Wpływ agaru na NO3

Post: 17 sty 2021, 19:54
autor: gregm
adams2121 pisze:Nie masz skąd wziąć dojrzałej wody ?
Lub syfu z gąbek ?
Znajomi mają twardą wodę.
Ale syf z gąbki, to da się zorganizować.

Wysłane z mojego BV7000 Pro przy użyciu Tapatalka

Re: Wpływ agaru na NO3

Post: 17 sty 2021, 20:17
autor: adams2121
Jak chcesz miękką ja mam. Tylko pH może być różne - ostatnio w 750l poniżej 4 miałem
W drugim nie sprawdzałem. Więc syf mam jakbyś potrzebował lub gąbkę mogę ci dać z dojrzałego akwarium. Lub wodę - od ciebie zależy czego potrzebujesz.

Rzadko robię testy - tu szczypało po dłoni i dlatego zrobiłem. Ja leje czyste ro lub kran - w zależności od akwarium i obsady.

Re: Wpływ agaru na NO3

Post: 18 sty 2021, 18:19
autor: gregm
Pozyskałem 5 litrów dobroci z biologa nie czyszczonego 10 miesięcy. I na obecną chwilę mogę tylko czekać i sprawdzać paramery.

Wysłane z mojego BV7000 Pro przy użyciu Tapatalka

Re: Wpływ agaru na NO3

Post: 26 sty 2021, 18:03
autor: gregm
Po cichurku, żeby nie zapeszyć mogę odtrąbić sukces. Prawie po miesiącu zmagań załatwiłem tą galaretkę na dobre i ustabilizowałem wodę.
Zaczynam uzupełniać obsadę, szczególnię tą przydenną. Miejsce bocji, które wędrowały ze mną przez trzy akwaria, zajeły małe agamyxisy. Gujanki kąpią jak szalone, a severum zaczyna czyścić kamień. Chwilowo wszystko wróciło na dobre tory.

Wysłane z mojego BV7000 Pro przy użyciu Tapatalka