Witam wszystkich.
W nawiązaniu do tego co wcześniej pisałem to teraz trochę o cięciu nasion. Tak, tak to nie jest żadne przejęzyczenie, chociaż każde nasiono to jak by żywa roślina. Ja będę tutaj pisał o nasionach
rizophora mangle i
bruguiera gymnorhiza. Każda z tych roślin ma żyworodne nasiona , które w niekorzystnych warunkach zaczynają zamierać. Najczęściej jest to spowodowane zbyt suchym powietrzem. Zamieranie nasiona zaczyna się od stożka wzrostu. Stożek wzrostu ciemnieje, schnie i drewnieje. Kolejnym etapem jest usychanie całego nasiona ku dołowi. Taka sytuacja może mieć zarówno miejsce gdy przechowujemy nasiono na sucho, jak i też z nasieniem umieszczonym w wodzie. Wiem że może to się wydać trochę dziwne, ale jest to fakt. Wygląda to mniej więcej tak:
Wbrew pozorom to nasiono dalej żyje i jest wstanie wykrzesać z siebie całkiem ładną roślinę. Jak widać na poniższym zdjęciu nasiono wytwarza korzonek. Trzeba mu dać tylko naprawdę dużo czasu.
Tą górną suchą cześć można obciąć, ale nie jest to zasada. Ja obcinam. Wygląda to mniej więcej tak.
I tutaj kłania się cierpliwość, która tak jest potrzebna w akwarystyce. Mam roślinę która wyrosła z takiego nasiona, ale trwało to naprawdę bardzo długo. W nagrodę za czekanie wyrosły dwa pędy.
Na zakończenie pokaże jeszcze dwa nasiono innego mangrowca, o którym wspomniałem wcześniej. Na pierwszym zdjęciu widać zasuszony stożek wzrostu. Kolejne zdjęcie pokazuje nową roślinę, której udało się przebić. Są to nasiona, które pływają w moich akwariach ponad rok.
Jak widać na powyższych zdjęciach to, że umieścimy zdjęcie w akwarium nie daje nam jeszcze 100% gwarancji że otrzymamy z niego dorodną roślinę. Jednym z istotnych czynników determinujących czas w jakim otrzymamy dorodną roślinę jest wilgotność powietrza.