Strona 2 z 2

Re: Mangrowce

Post: 24 lis 2017, 17:48
autor: adams2121
To prosiłbym jakąś ofertę na pw - co jak i z krótkim opisem co jak dlaczego. Chyba że jakaś oferta stała dla forum. ;)

Jak najprostsze, bez zbędnych dodatkowych czynności - brak czasu na pielęgnację

Re: Mangrowce

Post: 25 lis 2017, 22:53
autor: maciekp
OK coś wymyślę i dam Ci znać koło połowy stycznia. Tak myślę czy by nie dać na te wystające w wody kawałki korzenia jakiegoś białego, albo czarnego mangrowca.
Według mnie z tego "zmarnowanego nasiona " coś jeszcze może być. Ono jest żywe, tylko ten właściwy stożek wzrostu obumarł i roślina próbuje się przebić na świat. Jest jej na pewno ciężko bo to jednak sól. Daj jej czas, możesz też spróbować przenieść ją do słodkiej wody. Jeżeli oczywiście lubisz zabawę, bo trzeba powoli zmieniać jej parametry wody. Ja bym tej roślinie dał szansę.

Re: Mangrowce

Post: 26 lis 2017, 20:39
autor: maciekp
Witam wszystkich.

W nawiązaniu do tego co wcześniej pisałem to teraz trochę o cięciu nasion. Tak, tak to nie jest żadne przejęzyczenie, chociaż każde nasiono to jak by żywa roślina. Ja będę tutaj pisał o nasionach rizophora mangle i bruguiera gymnorhiza. Każda z tych roślin ma żyworodne nasiona , które w niekorzystnych warunkach zaczynają zamierać. Najczęściej jest to spowodowane zbyt suchym powietrzem. Zamieranie nasiona zaczyna się od stożka wzrostu. Stożek wzrostu ciemnieje, schnie i drewnieje. Kolejnym etapem jest usychanie całego nasiona ku dołowi. Taka sytuacja może mieć zarówno miejsce gdy przechowujemy nasiono na sucho, jak i też z nasieniem umieszczonym w wodzie. Wiem że może to się wydać trochę dziwne, ale jest to fakt. Wygląda to mniej więcej tak:
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
Wbrew pozorom to nasiono dalej żyje i jest wstanie wykrzesać z siebie całkiem ładną roślinę. Jak widać na poniższym zdjęciu nasiono wytwarza korzonek. Trzeba mu dać tylko naprawdę dużo czasu.
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
Tą górną suchą cześć można obciąć, ale nie jest to zasada. Ja obcinam. Wygląda to mniej więcej tak.
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
I tutaj kłania się cierpliwość, która tak jest potrzebna w akwarystyce. Mam roślinę która wyrosła z takiego nasiona, ale trwało to naprawdę bardzo długo. W nagrodę za czekanie wyrosły dwa pędy.
Na zakończenie pokaże jeszcze dwa nasiono innego mangrowca, o którym wspomniałem wcześniej. Na pierwszym zdjęciu widać zasuszony stożek wzrostu. Kolejne zdjęcie pokazuje nową roślinę, której udało się przebić. Są to nasiona, które pływają w moich akwariach ponad rok.
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu

Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
Jak widać na powyższych zdjęciach to, że umieścimy zdjęcie w akwarium nie daje nam jeszcze 100% gwarancji że otrzymamy z niego dorodną roślinę. Jednym z istotnych czynników determinujących czas w jakim otrzymamy dorodną roślinę jest wilgotność powietrza.

Re: Mangrowce

Post: 27 lis 2017, 22:18
autor: miewan
Przyciąłem zdrewniały stożek, nie wiem czy zgodnie z jakąkolwiek sztuką, ale przyciąłem. Pod tym co zdekapitowałem ukazało się chyba zieloniutkie łyko, więc może odciąłem za dużo :myslec

Re: Mangrowce

Post: 28 lis 2017, 09:07
autor: maciekp
Daj mu czas ( bardzo dużo czasu) żeby się pozbierał. Dopóki jest zielone i nie zaschnął całkowicie jest dla niego nadzieja.

Re: Mangrowce

Post: 30 sty 2018, 09:52
autor: miewan
maciekp - Dzięki za nasiona, już je "posadziłem" w docelowym miejscu.

Re: Mangrowce

Post: 30 sty 2018, 19:36
autor: maciekp
Nie ma za co. Biały i czarny mangrowiec chwilowo jest za lichy i mógłby nie znieść transportu. Jak pozostałe gatunki tolerujące sól mi podrosną to się odezwę.

Re: Mangrowce

Post: 30 sty 2018, 20:44
autor: Bieta
Ja również bardzo dziękuję za nasiona mangrowca. Umieściłam je w docelowym miejscu, w krewetkarium malutkim. Tam nie zmarzną (brak otwieranego okna), będą miały wilgotne powietrze. Może coś uda mi się z tego wyhodować. Zobaczymy, jaka jestem ogrodniczką.
:facepalm2 Czy uda mi się uzyskać z tego piękna roślinę? :facepalm2