450l ogólnie nie wiadomo co ;)

[Eroean]

Moje akwarium 450l, przednia szyba z opti white.
Dwa filtry: kubełek Cristal Profi E1500 i Aqua El Circulator 2000.
Grzałka Eheim Jager 250w (temperatura zawsze wyższa niż na termostacie, bubel ).
Pokrywa Diversa, aluminiowa, 2x 54w.
Rok temu było to typowe akwarium z paletkami.
Zamarzyły mi się zmiany, bardziej "dynamiczne" akwarium. Do głowy przyszło mi tylko jedno- tropheusy
I tak, przerobiłam akwarium... Piasek kwarcowy + serpentynit.
Z poprzedniego "biotopu" zostały mi zbrojniki weloniaste, 2 l-ki, bocje wspaniałe i krewetka filtrująca.
Ciężko było się z nimi rozstać, więc pływają po dziś dzień...
Docelowo: 10x bemba, 10x duboisi, 10x kasanga. W 1-2 tygodniowych odstępach czasu wpuściłam po 15 szt wymienionych odmian (z założeniem wykruszenia się kilku sztuk i odłowienia tych, które nie wyrosną). Niestety dosyć szybko zderzyłam się z rzeczywistością Bemby i duboisi padły co do sztuki, kasang zostało z 9-10. Bloat. Leczenie, leczenie i jeszcze raz leczenie... Które nic nie dało... Na koniec okazało się, że woda, którą lałam do akwarium w czasie podmian- jest zbyt zimna (paletkom to nie przeszkadzało ). Spadała temperatura w akwarium o ok 3 stopnie i tropheusy chorowały.
Jak już się to wyjaśniło- odnowiłam stada.

Teraz muszę się przyznać do grzeszków.
Dzięki Konradowi z Kameleona, który rzeczowo, z pasją- wręcz pięknie opowiada o pyszczakach... nie mogłam się po prostu powstrzymać od wpuszczenia kilku sztuk do mojego akwarium. Głupia ludzka ciekawość
I tak oto zapyszczakowałam moje biedna tropheusy
Szczerze, to nie mam pojęcia ile ryb pływa w moim w 100% przerybionym zbiorniku.
Oprócz wymienionych już gatunków w moim akwarium pływają:
haplochromis nyererei
labeotropheus trewavasae
pseudotropheus saulosi
labidochromis hongi
neolamprologus savoryi
synodontis petricola

Dobra, przyznałam się
Poczytam zaraz jak wstawia się zdjęcia i coś spróbuję Wam pokazać

[thaz]

Ważne, że afryka
Czekamy na zdjęcia!

[William]

Jesli nie uda sie wstawić zdjęć to poproszę o same linki, chyba, że zdjęcia mają być jako załączniki...