Mała solniczka... zestaw pytań
Re: Mała solniczka... zestaw pytań
Hehe kusząca propozycja - nie mam miejsca na 72l,
jedynie na czym mogę wystartować do ~25l w formacie kostki.
jedynie na czym mogę wystartować do ~25l w formacie kostki.
- 0
Re: Mała solniczka... zestaw pytań
Odświeżam trochę temat, bo coś ten dział zamarł
Utrzymanie baniaka do 125L to pestka, o wiele mniej roboty niż przy holendrze.
Na upartego można podmieniać wodę raz na 2 tygodnie ale...
No właśnie zawsze jest jakieś ale
Ad1. Odpieniacz jest to urządzenie, które eliminuje z naszego akwarium białka. To prawda, że niektórzy jadą z solanką bez odpieniacza, ja jednak tego sposobu nie polecam.Przy małych akwariach gdzie za bardzo nie ma co wpuścić i znajdują się w nim głównie bezkręgowce i ze dwie rybki, odpieniacz nie jest koniecznością. System sam przerobi białko. Niestety jeżeli pokusimy się o większą ilość ryb i np. krewetek musimy to urządzenie zastosować.
Ad.2.Początkowo jest nieporównywalny wydatek do akwarystyki słodkowodnej. Musimy zaopatrzyć się oczywiście w akwarium, później zaplanować filtrację (sump, panel etc). Aby dobrze wszystko funkcjonowało należy dobrze to zaplanować, głównie chodzi o bio wkłady. Należy zaplanować ich na tyle dużo aby mieć później spokój. Dodatkowe koszty powoduje sprzęt typu automatyczna dolewka (uważam niezbędna) odpieniacz oraz filtr RO (niezbędny) .Oczywiście koralowce nie pociągną bez światła.Wystarczające oświetlenie to 0,8 W/L, tak więc porównywalne do nie których holendrów (różnią się jedynie widma).Skoro mamy już szkło, filtrację (poskładaliśmy ewentualnie hydraulikę),oświetlenie, posiadamy filtr RO i automatyczną dolewkę, możemy zakładać swoją pierwszą morszczyznę.Należy zasypać akwarium piaskiem koralowym (drobniutkim) z doświadczenia już wiem, że warstwa musi być cieniutka (max 1 cm). Przy tak grubej warstwie będziemy mieli czyste akwarium później (brak pływających parchów, ogólnie super klarowne). Skoro mamy już podłoże, układamy skałę. Są dwa sposoby startu. Na żywej skale i na tzw. suchej. Zdania w tej kwestii są podzielone. Ja startowałem na żywej. Po ułożeniu już kompozycji skalnej, zalewamy solanką, najlepiej jak by była z dojrzałego akwarium, procesy dojrzewania będą przebiegać szybciej. Po takich zabiegach, zostawiamy akwarium w spokoju na miesiąc !. Po miesiącu sprawdzamy zasolenie (wtedy należy zakupić spławik), korygujemy zasolenie, które powinno się wahać w granicach 1,020-1,025 g/L. Krótko mówiąc dosalamy lub rozcieńczamy. Jak już zostało zbadane zasolenie, możemy po miesiącu sprawić sobie pierwsze zwierzaki, jakiegoś miękasa np. popularne grzybki lub zoanthusy i bezkręgowce (krabiki, ślimaki) Po miesiącu bezkręgowce pomogą nam w zwalczaniu efektów dojrzewania, głównie glonów. Po dwóch miesiącach decydujemy się na pierwszą podmianę (ja stosuje 10 % na tydzień lub 20 % na dwa). Po tych magicznych 2 miesiącach możemy sprawić sobie bardziej skomplikowane zwierzęta np. krewetkę i jedną -dwie rybki .Błazenki najczęściej są wpuszczane na początku, nie tylko dla tego, że to Nemo ale także, że są wyjątkowo wytrzymałe na nie sprzyjające warunki. Gdyby się okazało, że akwarium jeszcze nie dojrzało i pojawiają się wahnięcia parametrów, to błazenek to przetrzyma. Po wpuszczeniu pierwszych mieszkańców kręgowych, musimy się zastanowić nad potrzebą posiadania nieszczęsnego odpieniacza.
Ad.3.Przygotowanie wody do podmian to pestka, niektórzy dłużej przygotowują wodę do słodkich. Najprostszym rozwiązaniem jest zakup dobrze skalibrowanego spławika (gęstościomierza), którym określamy zasolenie . Sól aquaforesta jest prze zemnie sprawdzona i idealnie się nią zasala .Miarka dołączana do soli ma odzwierciedlenie w faktycznym poziomie zasolenia przygotowywanej wody.Nigdy nie odstawiałem wody na dzień, dwa a nawet na minutę. Do przygotowanej wcześniej wody RO, sypiemy daną ilość soli, mieszamy i sru do baniaka
Mam nadzieję, że wyjaśniłem nieco podstawy, które są do ogarnięcia i nie jest taki diabeł straszny. Czasami gorzej jest utrzymać parametry w akwarium z crystalami
POZDRO
thaz pisze:Przed założeniem domowej kosteczki 10l zastanawiałem się
zupełnie serio nad założeniem solniczki - bo jeszcze tego nie przerabiałem
Zrezygnowałem jednak z powodu... niewiedzy
Przestraszyłem się dodatkowych urządzeń jak odpieniacz (co to robi w ogóle?)
oraz przygotowania wody do podmian.
Czy ktoś mi może to rozłożyć na czynniki pierwsze?
Czy preparacja takiej wody to jakaś skomplikowana sprawa (czy np. musi coś odstać)?
Z góry dzięki.
Utrzymanie baniaka do 125L to pestka, o wiele mniej roboty niż przy holendrze.
Na upartego można podmieniać wodę raz na 2 tygodnie ale...
No właśnie zawsze jest jakieś ale
Ad1. Odpieniacz jest to urządzenie, które eliminuje z naszego akwarium białka. To prawda, że niektórzy jadą z solanką bez odpieniacza, ja jednak tego sposobu nie polecam.Przy małych akwariach gdzie za bardzo nie ma co wpuścić i znajdują się w nim głównie bezkręgowce i ze dwie rybki, odpieniacz nie jest koniecznością. System sam przerobi białko. Niestety jeżeli pokusimy się o większą ilość ryb i np. krewetek musimy to urządzenie zastosować.
Ad.2.Początkowo jest nieporównywalny wydatek do akwarystyki słodkowodnej. Musimy zaopatrzyć się oczywiście w akwarium, później zaplanować filtrację (sump, panel etc). Aby dobrze wszystko funkcjonowało należy dobrze to zaplanować, głównie chodzi o bio wkłady. Należy zaplanować ich na tyle dużo aby mieć później spokój. Dodatkowe koszty powoduje sprzęt typu automatyczna dolewka (uważam niezbędna) odpieniacz oraz filtr RO (niezbędny) .Oczywiście koralowce nie pociągną bez światła.Wystarczające oświetlenie to 0,8 W/L, tak więc porównywalne do nie których holendrów (różnią się jedynie widma).Skoro mamy już szkło, filtrację (poskładaliśmy ewentualnie hydraulikę),oświetlenie, posiadamy filtr RO i automatyczną dolewkę, możemy zakładać swoją pierwszą morszczyznę.Należy zasypać akwarium piaskiem koralowym (drobniutkim) z doświadczenia już wiem, że warstwa musi być cieniutka (max 1 cm). Przy tak grubej warstwie będziemy mieli czyste akwarium później (brak pływających parchów, ogólnie super klarowne). Skoro mamy już podłoże, układamy skałę. Są dwa sposoby startu. Na żywej skale i na tzw. suchej. Zdania w tej kwestii są podzielone. Ja startowałem na żywej. Po ułożeniu już kompozycji skalnej, zalewamy solanką, najlepiej jak by była z dojrzałego akwarium, procesy dojrzewania będą przebiegać szybciej. Po takich zabiegach, zostawiamy akwarium w spokoju na miesiąc !. Po miesiącu sprawdzamy zasolenie (wtedy należy zakupić spławik), korygujemy zasolenie, które powinno się wahać w granicach 1,020-1,025 g/L. Krótko mówiąc dosalamy lub rozcieńczamy. Jak już zostało zbadane zasolenie, możemy po miesiącu sprawić sobie pierwsze zwierzaki, jakiegoś miękasa np. popularne grzybki lub zoanthusy i bezkręgowce (krabiki, ślimaki) Po miesiącu bezkręgowce pomogą nam w zwalczaniu efektów dojrzewania, głównie glonów. Po dwóch miesiącach decydujemy się na pierwszą podmianę (ja stosuje 10 % na tydzień lub 20 % na dwa). Po tych magicznych 2 miesiącach możemy sprawić sobie bardziej skomplikowane zwierzęta np. krewetkę i jedną -dwie rybki .Błazenki najczęściej są wpuszczane na początku, nie tylko dla tego, że to Nemo ale także, że są wyjątkowo wytrzymałe na nie sprzyjające warunki. Gdyby się okazało, że akwarium jeszcze nie dojrzało i pojawiają się wahnięcia parametrów, to błazenek to przetrzyma. Po wpuszczeniu pierwszych mieszkańców kręgowych, musimy się zastanowić nad potrzebą posiadania nieszczęsnego odpieniacza.
Ad.3.Przygotowanie wody do podmian to pestka, niektórzy dłużej przygotowują wodę do słodkich. Najprostszym rozwiązaniem jest zakup dobrze skalibrowanego spławika (gęstościomierza), którym określamy zasolenie . Sól aquaforesta jest prze zemnie sprawdzona i idealnie się nią zasala .Miarka dołączana do soli ma odzwierciedlenie w faktycznym poziomie zasolenia przygotowywanej wody.Nigdy nie odstawiałem wody na dzień, dwa a nawet na minutę. Do przygotowanej wcześniej wody RO, sypiemy daną ilość soli, mieszamy i sru do baniaka
Mam nadzieję, że wyjaśniłem nieco podstawy, które są do ogarnięcia i nie jest taki diabeł straszny. Czasami gorzej jest utrzymać parametry w akwarium z crystalami
POZDRO
- 2
Re: Mała solniczka... zestaw pytań
Ok, to jeszcze pytanie tzw "żywe skały" -> kupujesz w sklepie, wieziesz do domu, zalewasz wodą i.... ?
To już z samej skały miałoby coś wyrosnąć?
To już z samej skały miałoby coś wyrosnąć?
- 0
Re: Mała solniczka... zestaw pytań
Kupujesz szczepki żywej skały i ona Ci się rozrasta.
Wysłane z mojego HTC Desire 500 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HTC Desire 500 przy użyciu Tapatalka
- 0
27L - gupiki Endlera
300L - Misz Masz
300L - Misz Masz
Re: Mała solniczka... zestaw pytań
thaz pisze:Ok, to jeszcze pytanie tzw "żywe skały" -> kupujesz w sklepie, wieziesz do domu, zalewasz wodą i.... ?
To już z samej skały miałoby coś wyrosnąć?
Czasami się zdarza, że z tej skały coś fajnego wyrośnie, rurówka , jakiś koral . Można też w gratisie przytulić krabika lub krewetkę.
Niestety istnieje też niebezpieczeństwo przytargania ze skałą jakiegoś agresywnego organizmu. Nie wszystkie kraby i korale są wporzo. Istniej także wiele innych stworzeń, które wpływają niekorzystnie na nasze akwarium. Możemy przytargać także roślinność, czyli glony. Niektóre odmiany są trudne do zwalczenia.
Głównym jednak powodem wkładania"żywej skały" są żyjące na niej mikroorganizmy . Kolonie pożytecznych wieloszczetów czy krylu. Jest wiele gatunków ryb, których nie wykarmi się mrożonkami czy płatkami. Preferują żywy pokarm, toteż "żywa skała" powoduje namnażanie się planktonu. Startując na "suchej" skale, wszystkie te niezbędne organizmy musimy zasiedlić "ręcznie"
Tak więc jak nietrudno zauważyć, są plusy i minusy zastosowania "żywej" skały. Ja uważam, żejest więcej plusów i warto jednak zaryzykować.
POZDRO
- 0
Ostatnio zmieniony 10 sie 2015, 08:16 przez KODI, łącznie zmieniany 1 raz
Mała solniczka... zestaw pytań
William pisze:Kupujesz szczepki żywej skały i ona Ci się rozrasta.
Wysłane z mojego HTC Desire 500 przy użyciu Tapatalka
Kupič to można szczepki korali a nie żywą skałę, którą kupuje się na na kg. Żywa skała nie oznacza że rośnie jak koral czy roślina. Wręcz przeciwnie to są martwe szkielety koralowców w których jest życie w postaci różnych żyjątek np. Wieloszczety.
Thaz jeśli jesteś zainteresowany solniczką to zapraszam do mnie zobaczysz jak wygląda akwarium z podmianami raz na 2 tyg i bez stosowania dodatków
- 0
- Czasami zagląda
- Posty: 54
- Rejestracja: 25 lis 2013, 19:21
- Reputacja: 19
- GG: 0
Re: Mała solniczka... zestaw pytań
Panie i Panowie mam jedno ważne pytanie odnośnie podmian wody w akwarium morskim.
Czy woda z filtra RO i woda z destylarki (czyli woda destylowana) to samo?
Kolega startuje z małą solanką ok. 50 l i poprosił mnie o wodę z filtra RO. Mogę mu załatwić bez problemu wodę z destylarki ale podobno takiej nie można użyć. Ktoś ma doświadczenie w tym temacie?
Czy woda z filtra RO i woda z destylarki (czyli woda destylowana) to samo?
Kolega startuje z małą solanką ok. 50 l i poprosił mnie o wodę z filtra RO. Mogę mu załatwić bez problemu wodę z destylarki ale podobno takiej nie można użyć. Ktoś ma doświadczenie w tym temacie?
- 0
Re: Mała solniczka... zestaw pytań
Odrazu podkresle ze u siebie stosuje ro+di ale slyszalem ze sporo osob leje destylowana do zbiornika i wszystko jest ok. Dla bezpieczenstwa sprawdzic tds-m i jak w porzadku to lac. Ale na wlasne ryzyko. Filtr osmotyczny nie kosztuje znowu tak duzo jak strata korali czy ryb. Mozesz tez trzymac rekina w 200l ,rozumiesz o co chodzi. Jednym sie uda a innym nie.
- 0
- Bywalec
- Posty: 191
- Rejestracja: 29 wrz 2013, 09:45
- Lokalizacja: Turośń Kościelna
- Reputacja: 45
- GG: 0
Re: Mała solniczka... zestaw pytań
Windus - osmoza kosztuje 120 zł . Nowa . Przyjdzie miernik tds to pomierze trochę co i jak u mnie to będzie wyglądać .
Nie przesadzaj chłopie zwierzęta , korale , żywa skała często są dużo droższe niż filtr i nie tylko względem $$$$ ?
Nie przesadzaj chłopie zwierzęta , korale , żywa skała często są dużo droższe niż filtr i nie tylko względem $$$$ ?
- 0
cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Re: Mała solniczka... zestaw pytań
Z definicji woda destylowana powinna być czystsza niż woda RO. Lecz problem pojawia się gdy na wodę demineralizowaną mówi się woda destylowana. Woda demineralizowana nie jest czysta. Na laborkach mieliśmy nieograniczony dostęp do wody demineralizowanej, wodę destylowaną wydzielali nam do konkretnych doświadczeń.
- 0
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości