Akwarium Online

Jako że wydarzyło się to już drugi raz, wrzucam zdjęcia i pisze posta aby przestrzec. Ryby są nieprzewidywalne więc uważać trzeba dodatkowo. Na zdjęciach przedstawione są zniszczenia w mojej lampie dokonane przez dyskowce w 300l. Stało się to wczoraj po karmieniu - mimo niepokojących dźwięków, nie przywiązywałem do tego uwagi. Chlupotało w akwarium, ale olałem to .

Efekty zabaw na zdjęciach - oświetlenie wisi ok 15cm nad tafla wody .
Diody klejone klejem termoprzewodzącym . Lutowane na gorąco własnoręcznie .


Uważajcie co robią wasze ryby

Sugerujesz, ze poodklejały diody?

No wierzyć mi się nie chce. Takie grzeczne, subtelne i majestatyczne ryby. To niemożliwe, żeby tak broiły.

Sugeruję jeb.....e aż diody poodpadały.
Luty też zerwać / wyrwać to nie takie proste .
Wczorajsze karmienie.

Poprzednim razem jeszcze były ledy pod napięciem z jedną nitką w wodzie.

Rybom nic .

pewnie barwa im nie odpowiada

tai pisze:pewnie barwa im nie odpowiada

to z głodu

No trochę wychudły.
Ale żeby słońce niszczyć .

woytek pisze:to z głodu

Jak znam Adamsa-a to raczej głodne nie były.
Ale jak im podniósł wskaźnik Napięcia Przed Tarłowego, to ma.

A na poważnie: gwintownik to twój przyjaciel, a do tego najlepsze są śrubki z odzysku ze starych laptopów takie w sam raz 2,5.

Albo inna konstrukcja lampy .
Już się zastanawiam nad tym.
Najgorsze jest to że mam lampy niżej ,z 5cm nad tafla i nic , a ryby bardziej charakterne. I bez korony .