Strona 1 z 1

Uwaga: Aquael Neoheater 150W

Post: 08 sty 2019, 18:23
autor: thaz
Miałem już jakiś czas temu napisać o przykrej niespodziance która mnie
ostatnio spotkała.
Akwarium córki 40l, grzałka Neoheater 150W - fajna, płaska, elektroniczna.
Któregoś razu córka coś tam podłączając pod swoim biurkiem spowodowało
wywalenie korków na piętrze - ok, włączyłem, wszystko gra.

Po dwóch dniach (no, może wcześniej) okazało się że nie wszystko.
W pokoju córki smród - akwarium (tzn. ryby, rośliny) ugotowane.

Nie wiedzieć czemu, grzałka po awarii sieci nie "weszła" od zera (minimalny próg chyba 17'C)
tylko wskoczyła na maksymalny nastaw... grubo ponad 35'C czyniąc spustoszenie w akwarium.
Not cool.

Także: jeśli macie takową grzałkę (na nastawianiem klikanym) to po jakiejkolwiek
awarii zasilania w domu sprawdźcie jej nastawy. Ja nie sprawdziłem.

Re: Uwaga: Aquael Neoheater 150W

Post: 08 sty 2019, 20:11
autor: jurkin
No z elektroniką po zpieciash różne rzeczy mogą się dziać, przykra sprawa, no ale thaz, 150w w 40 litrach?

Re: Uwaga: Aquael Neoheater 150W

Post: 08 sty 2019, 20:31
autor: thaz
jurkin pisze: no ale thaz, 150w w 40 litrach?


akurat miałem pod ręką, no i ładna taka płaska ;)

Re: Uwaga: Aquael Neoheater 150W

Post: 21 sty 2019, 17:43
autor: inerkoma
Mi dla odmiany Easyheater 50W wywaliło korki w chałupie...

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

Re: Uwaga: Aquael Neoheater 150W

Post: 22 sty 2019, 15:12
autor: Krzych67
Ciekawe. U mnie kilka zbiorników i nigdy nie miałem takiej niespodzianki a brak prądu na kilka minut bywa co kilka tygodni.

Re: Uwaga: Aquael Neoheater 150W

Post: 22 sty 2019, 19:08
autor: inerkoma
Więcej - Easyheater 25w nastawiona na 23 stopnie nagrzała wodę w akwarium do 27 stopni...

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

Re: Uwaga: Aquael Neoheater 150W

Post: 22 sty 2019, 19:56
autor: Krzych67
To jakiś kosmos :facepalm2

Re: Uwaga: Aquael Neoheater 150W

Post: 22 sty 2019, 21:39
autor: thaz
Krzych67 pisze:Ciekawe. U mnie kilka zbiorników i nigdy nie miałem takiej niespodzianki a brak prądu na kilka minut bywa co kilka tygodni.


U mnie też - mieszkam przecież na wsi ;)
Ale to nie było typowe odcięcie - tylko zwarcie (córka coś upychała do rozgałęziacza pod swoim biurkiem)
i wywaliło korki. Widocznie nastaw po załączeniu zasilania wskoczył na najwyższy.