Bieta pisze:Lawę mam wrzucona w podkolanówki i zawiązaną na supełek w jednym koszyku. W pozostałych koszach mam gąbki. Kosze są trzy, do tego w bocznej części każdego kosza są gąbki- oryginalne fluvala fx6.
Więc sama widzisz, że u Ciebie się to nie sprawdza ( zapewne organiczna wydajność "Twojej lawy" jest mizerna).
Masz już podpowiedzi :
grubsza warstwa podłoża,
cyrkulacja ( lampa UV dodatkowo ją ograniczy)
ewentualna "Hydroponika",
ograniczenie skarmiania przy zachowanej ilości podmian,
to tylko niektóre.
Ja poszedłbym jeszcze dalej - wywalił wszelkie zielsko podwodne ( i tak masz z nim problem, a "problematycznie" rosnące chwasty to dodatkowe organiczne obciążenie filtracji), ryby które masz świetnie wyglądają i dadzą radę w samych korzeniach.
Wpuszczenie "w obieg" filtracji ceramiki, pochłaniaczy etc. a nie wrzucenie ich na dno ( nie ma co je obmywać).
Po różnych wystawach zebrałaś trochę fantów, też filtracyjnych - użyj je ( choćby świetne pochłaniacze NO3 i PO4 zooleka) i to w filtrach, a nie jako zawieszki lub elementy krajobrazu dna.