Strona 1 z 2

na ratunek człowiekowi- filtr Fluval fx6

Post: 02 gru 2022, 22:58
autor: Bieta
Potrzebuję pomocy Drogie Panie i Panowie. Otóż nie mogę poradzić sobie z filtrem Fluval fx6 . Jak zwykle co jakiś czas wymaga serwisu, czyszczenia, smarowania. Mam filtrów trzy sztuki, więc dla mnie to nie nowość. Od ponad trzech dni z jednym z nich walczę i już nie mam siły. Rozkręcałam i składałam siedem razy. A on jak burczał, tak burczy. Przed czyszczeniem tego nie było. Podejrzewam więc, że gdzieś zasysa "lewe powietrze". Nie cieknie w czasie pracy, wirnik czysty. Wszystkie uszczelki posmarowane wazeliną techniczną. Może ktoś z Was miałby czas i chęć pomóc mi w tej sprawie?
Bardzo dziękuję osobie chętnej.

Re: na ratunek człowiekowi- filtr Fluval fx6

Post: 03 gru 2022, 20:32
autor: thaz
Mam też i raz w tygodniu burczy, i to dość mocno. Po drugiej stronie akwa stoi JBL1901e i jest zupełnie niełyszalny od 5 miesięcy.
Ostatni raz fluval.

Re: na ratunek człowiekowi- filtr Fluval fx6

Post: 03 gru 2022, 20:56
autor: Bieta
Fluval fx 6 w sumie jest dobry, nie narzekam, poza tym burczeniem. Zawsze jakieś niespodzianki wychodzą mi po czyszczeniu filtra. Zazwyczaj jest, że burczy, albo pluje powietrzem, ale nigdy tak nie było, żeby aż 7 razy rozkręcać, smarować i skręcać na nowo. A najgorsze jest w tym wszystkim jest to, że akurat stoi w sypialni. Przeszkadza w spaniu jak cholera. Inna rzecz, że Wam mężczyznom jest dużo łatwiej poruszać się w świecie techniki, mechaniki itp. No cóż ja w tej dziedzinie jestem zupełnym laikiem.

Re: na ratunek człowiekowi- filtr Fluval fx6

Post: 03 gru 2022, 21:02
autor: thaz
W moim przypadku nie wiem zupełnie dlaczego występuje burczenie - niby powietrze ale skąd?

Re: na ratunek człowiekowi- filtr Fluval fx6

Post: 05 gru 2022, 21:25
autor: adams2121
Nie wiem co wam burczy x)
Delikatny odgłos wydaję z siebie - ale moc musi swoje dać.

Druga sprawa - mój ma 8/9 lat już i bez takich efektów.

Przy moich zabawach z powietrzem - fluval nie daje sobie rady. Zapowietrzony nie jest - parę cm w filtrze jest bez wody. I spokojnie działa. Od dłuższego czasu. Ok prostu u mnie nie udaje mu się do na końca odpowietrzyć.

Nadmierny rezonans wydobywał się kiedyś z obudowy pompy - trytytki z poradą Wojciecha zlikwidowały problem.

Nadmierny odgłos daje kiedy jest brudny po prostu. Jest też bardziej słyszalny

Re: na ratunek człowiekowi- filtr Fluval fx6

Post: 06 gru 2022, 07:42
autor: thaz
Po prostu w pewnym momencie sam z siebie zaczyna napieprzać jak wiertarka.
Pomaga wł/wył. z prądu - bo po przerwie zasilania sam się odpowietrza, czasami pogama mocno potrząchnięcie całym filtem.
Ewidentnie się zapowietrza ale dlaczego?

Re: na ratunek człowiekowi- filtr Fluval fx6

Post: 06 gru 2022, 21:56
autor: Bieta
Nic nie pomaga na chwilę obecną. Ani włączanie i wyłączanie, ani potrząchanie filtrem, ani nawet bluzgi. Ot, TERKOCZE I JUŻ.

Re: na ratunek człowiekowi- filtr Fluval fx6

Post: 07 gru 2022, 18:49
autor: wojtassss
cześć, nie wiem czy wyjmuje się wirnik do czyszczenia w tym filtrze, w moim wyjmowany wirnik był czyszczony, ale niedokładnie, przez co chyba był niewyważony (jak koła w samochodzie hehe) i powodował wibracje i hałasy, może taki trop :)

Re: na ratunek człowiekowi- filtr Fluval fx6

Post: 07 gru 2022, 22:09
autor: Bieta
Wirnik wyjmowałam i czyściłam, ale może nie dokładnie? Jeszcze raz spróbuję w weekend w nim pogrzebać, bo na razie cierpliwości brak.

Re: na ratunek człowiekowi- filtr Fluval fx6

Post: 09 gru 2022, 19:46
autor: jurkin
Co prawda jdl, ale też chodził jak wiertarka, łopatki obracają się ćwierć czy pół obrotu względem magnesu, wyczytałem że to trza z kleić na sztywno, wpuściłem kropelkę, i cisza.