Krasnorosty
Re: Krasnorosty
Instrukcja jak nie wyhodować - nie walić mikro i fe nie znając N i P. Jak się pojawią to już tylko carbo i patrzeć jak różowieją i znikają. Niestety najskuteczniejsze jest carbo ze strzykawki z igłą bezpośrednio na siedliska, a to potrafi rozpuścić też roślinę nawet taką jak Sagitaria. Hedyostisa nie rozpuściło.
- 0
Re: Krasnorosty
Mariusz lecę już tylko na wewnętrznych.
Tunze 3162 jest zapakowany 200 ml purigenu i 100 ml phosguard'u + dwie frakcje gąbek,
Spełnia on też funkcję skimera i rozprowadzacza ciepła ( jäger w korpusie i nurcie filtra).
Do tego T-head z wpiętą na wylocie "gruszką" 0,5 W UV z deszczownią a na zaciągu gąbki w zaadaptowanych 2 modułach prefiltra eheima.
Pisząc to uświadamiam sobie, że nie mam dedykacji do biologii, tunze trzaska w chemię, a głowica w mechaniaka. Nie ma on szansy ewulować w biologa, bo jest czyszczony przy podmiankach choć wg. kanonu to gąbki nie zrobiły się "śliskie".
Jedynym złożem biologa jest podłoże, ale jest ono organicznie zanieczyszczone (charakter obsady wyklucza jego odmulanie).
To jednak idzie w DOC, a nie mikro, zgodzę się też z wytrącaniem Fe ( zasyfiony dyfuzor i grzebień tunze).
O i przy omawaniu krasnych odkryłem czemu pomimo dużego ruchu tafli ( jeszcze dwie corallie zwektorowane na nią) i wydajnemu skimerowi przy zbliżającej się podmianie tworzy się kożuch.
Docelowo t-heada ma zastąpić tunze 3163 co prawda tam planowałem przeniesienie phosguard'a ( na jego miejsce miał być de*nitrate)+ matrix i żwir koralowy , ale zapakuje go gąbką i matrixem. Żwir koralowy jednak nie jest mi niezbędny ( bufory trzyma suplementacja "soli"), a de*nitrate dubluje działaniem purigen i matrix, dodatkowo na teraz konstrukcja prefiltra pozwala na rotacyjne płukanie jego gąbek wydłużę okresy ich "wyciskania" może pojawi się "film" więc coś z biologa.
Na moją hodowlę krasnych raczej to nie pomoże ( oby, bo mam nadzieję że zejdą w dół), ale na błonę już powinno.
Tunze 3162 jest zapakowany 200 ml purigenu i 100 ml phosguard'u + dwie frakcje gąbek,
Spełnia on też funkcję skimera i rozprowadzacza ciepła ( jäger w korpusie i nurcie filtra).
Do tego T-head z wpiętą na wylocie "gruszką" 0,5 W UV z deszczownią a na zaciągu gąbki w zaadaptowanych 2 modułach prefiltra eheima.
Pisząc to uświadamiam sobie, że nie mam dedykacji do biologii, tunze trzaska w chemię, a głowica w mechaniaka. Nie ma on szansy ewulować w biologa, bo jest czyszczony przy podmiankach choć wg. kanonu to gąbki nie zrobiły się "śliskie".
Jedynym złożem biologa jest podłoże, ale jest ono organicznie zanieczyszczone (charakter obsady wyklucza jego odmulanie).
To jednak idzie w DOC, a nie mikro, zgodzę się też z wytrącaniem Fe ( zasyfiony dyfuzor i grzebień tunze).
O i przy omawaniu krasnych odkryłem czemu pomimo dużego ruchu tafli ( jeszcze dwie corallie zwektorowane na nią) i wydajnemu skimerowi przy zbliżającej się podmianie tworzy się kożuch.
Docelowo t-heada ma zastąpić tunze 3163 co prawda tam planowałem przeniesienie phosguard'a ( na jego miejsce miał być de*nitrate)+ matrix i żwir koralowy , ale zapakuje go gąbką i matrixem. Żwir koralowy jednak nie jest mi niezbędny ( bufory trzyma suplementacja "soli"), a de*nitrate dubluje działaniem purigen i matrix, dodatkowo na teraz konstrukcja prefiltra pozwala na rotacyjne płukanie jego gąbek wydłużę okresy ich "wyciskania" może pojawi się "film" więc coś z biologa.
Na moją hodowlę krasnych raczej to nie pomoże ( oby, bo mam nadzieję że zejdą w dół), ale na błonę już powinno.
- 0
Mann am Boden
Re: Krasnorosty
to może idzmy w stronę meritum - jak się ich pozbyć - na czym i mnie zaczyna zależeć - 200.l pojawiły się na czubkach roślin jakiś czas temu i zaczynam myśleć o walce z nimi -(najpierw pójdą miecze na rzeź )
- 0
cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Re: Krasnorosty
Większość osób na forach opisuje że za krasnorosty odpowiada DOC – ang. dissolved organic carbon, rozpuszczony węgiel organiczny.
Tylko skąd on się bierze?
Obumierające rośliny, związki humusowe (składniki nawozów mikro).
Podstawowym składnikiem cukru jest węgiel, a w jego skład wchodzi również tlen i wodór.
Może dlatego ktoś to uogólnił i napisał że za krasne odpowiada węgiel organiczny a nie cukry z rozpadających się roślin i związki humusowe - wszystko to czego nie pochłonie filtracja biologiczna.
Jeżeli u Ciebie Tomek krasne pojawiły się na szczytach to moim zdaniem już z tych szczytów nic nie będzie bo obumarły.
Mógł byś je potraktować carbo, punktowo ze strzykawki z igłą ale jest to niebezpieczne dla rośliny. Może ją rozpuścić.
Tylko skąd on się bierze?
Obumierające rośliny, związki humusowe (składniki nawozów mikro).
Podstawowym składnikiem cukru jest węgiel, a w jego skład wchodzi również tlen i wodór.
Może dlatego ktoś to uogólnił i napisał że za krasne odpowiada węgiel organiczny a nie cukry z rozpadających się roślin i związki humusowe - wszystko to czego nie pochłonie filtracja biologiczna.
Jeżeli u Ciebie Tomek krasne pojawiły się na szczytach to moim zdaniem już z tych szczytów nic nie będzie bo obumarły.
Mógł byś je potraktować carbo, punktowo ze strzykawki z igłą ale jest to niebezpieczne dla rośliny. Może ją rozpuścić.
- 0
Re: Krasnorosty
czyli jednym słowem eliminacja zarażonych jednostek
ale jak nie dopuścic na przyszłość
ale jak nie dopuścic na przyszłość
- 0
cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Re: Krasnorosty
Jak rośliny nie chorują i mają się świetnie to krasnych nie będzie. Dodatkowo jeszcze bajzlu z krasnymi może narobić kran, ale na to już nie masz wpływu. Chyba że RO i mineralizacja.
Przerybienie też nie zaszkodzi tylko pod warunkiem dobrze dobranej filtracji bilogicznej.
Oczywiście nawożenie może też napsocić, ponieważ wprowadzasz związki humusowe i tutaj jeżeli filtracja da z tym radę to też krasne Cię nie odwiedzą.
Szukam jeszcze informacji na temat procesu utleniania tego węgla z cukrów i tu może ktoś miał doczynienie z tym procesem?
Ja osobiście fundowałem krzakom kąpiele w nadmanganianie potasu, jednak wyrywanie i moczenie a potem ponowne sadzenie to wyobrażam sobie tylko dla anubiasa.
Dla potężnego krzaka rotali - już nie.
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
Przerybienie też nie zaszkodzi tylko pod warunkiem dobrze dobranej filtracji bilogicznej.
Oczywiście nawożenie może też napsocić, ponieważ wprowadzasz związki humusowe i tutaj jeżeli filtracja da z tym radę to też krasne Cię nie odwiedzą.
Szukam jeszcze informacji na temat procesu utleniania tego węgla z cukrów i tu może ktoś miał doczynienie z tym procesem?
Ja osobiście fundowałem krzakom kąpiele w nadmanganianie potasu, jednak wyrywanie i moczenie a potem ponowne sadzenie to wyobrażam sobie tylko dla anubiasa.
Dla potężnego krzaka rotali - już nie.
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
- 0
Re: Krasnorosty
Jeżeli to coś pomoże w ogólnej dyskusji to u mnie krasnale obserwuję:
- w miejscach zwiększonego przepływu (gdzie strumień wody niema innej drogi), anubis, microzorium (nie wiem czy ma znaczenie że są to rośliny wolego wzrostu).
- w miejscach gdzie dmuch z filtra w ogóle nie sięga (w narożniku za strzałką skrzydlatą), zostaje cały czas trochę nieczystości, nawet po odmulaniu i często obserwuję pojawianie się tam tego dobra.
Swój problem opanowałem przynajmniej częściowo: podając CO2, oraz makro + Fe
- w miejscach zwiększonego przepływu (gdzie strumień wody niema innej drogi), anubis, microzorium (nie wiem czy ma znaczenie że są to rośliny wolego wzrostu).
- w miejscach gdzie dmuch z filtra w ogóle nie sięga (w narożniku za strzałką skrzydlatą), zostaje cały czas trochę nieczystości, nawet po odmulaniu i często obserwuję pojawianie się tam tego dobra.
Swój problem opanowałem przynajmniej częściowo: podając CO2, oraz makro + Fe
- 0
Re: Krasnorosty
Moja uprawa :
To jest największe skupisko ( ma ok. 2 m-cy),
Prócz tego mam na innych skałkach i korzonkach pojedyncze stanowiska, ale już nie tak gęste.
To jest największe skupisko ( ma ok. 2 m-cy),
Prócz tego mam na innych skałkach i korzonkach pojedyncze stanowiska, ale już nie tak gęste.
- 0
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Mann am Boden
Re: Krasnorosty
u mnie osadza sie tak jak powiedzial marho760816 tylko na
- skruconych przezemnie valisneriach. ew na obumarłych częściach roślin - usuwam i z głowy
- z rzadka w miejscach o noejwiększym nurcie - po mechanicznym usunięciu - znika i jest spokój
ja tez szukam przyczyny - lecz moja wiedza jest marna w tym zakresie (roślin i ich obsługi )
- skruconych przezemnie valisneriach. ew na obumarłych częściach roślin - usuwam i z głowy
- z rzadka w miejscach o noejwiększym nurcie - po mechanicznym usunięciu - znika i jest spokój
ja tez szukam przyczyny - lecz moja wiedza jest marna w tym zakresie (roślin i ich obsługi )
- 0
cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Re: Krasnorosty
Kransorosty na anubiasach i mikrosoriach możemy często zauważyć w akwariach.
Pojawienie się krasnych na drodze strumienia wody z filtra najczęściej zauważam jak wspomniałem na obumierających liściach oraz jeżeli czas już wyczyścić filtr.
Oglądając filmy ze szkiełkami Amano widać że mikrosoria ładnie falują od nadmuchu, a są czyste. Te dwie wspomniane wyżej rośliny są akurat odporne na gnicie. Jednak moim zdaniem - jeżeli to świństwo zaczyna gościć na liściach wyżej wspomnianych gatunków to znaczy że liść obumiera. Kwestia czasu i warunków (głównie moim zdaniem światło) do zauważenia gołym okiem martwicy. Nic innego nie pozostaje tylko usunąć liście mechanicznie, poczyścić kubły i czekać na efekty działań.
Andrzej nie jestem pewien czy Twój glon to ten sam gatunek, który pokazałem na swojej fotce z Eriocaulonem.
Pojawienie się krasnych na drodze strumienia wody z filtra najczęściej zauważam jak wspomniałem na obumierających liściach oraz jeżeli czas już wyczyścić filtr.
Oglądając filmy ze szkiełkami Amano widać że mikrosoria ładnie falują od nadmuchu, a są czyste. Te dwie wspomniane wyżej rośliny są akurat odporne na gnicie. Jednak moim zdaniem - jeżeli to świństwo zaczyna gościć na liściach wyżej wspomnianych gatunków to znaczy że liść obumiera. Kwestia czasu i warunków (głównie moim zdaniem światło) do zauważenia gołym okiem martwicy. Nic innego nie pozostaje tylko usunąć liście mechanicznie, poczyścić kubły i czekać na efekty działań.
Andrzej nie jestem pewien czy Twój glon to ten sam gatunek, który pokazałem na swojej fotce z Eriocaulonem.
- 0
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości